studentMIM
/ 2008-06-25 15:43
/
Tysiącznik na forum
1. Świątynia Opatrzności Bożej nie jest pomysłem Kościoła, a polityków. Skoro oni wymyślili, że chcą coś takiego postawić, to dlaczego Kościół ma być teraz zostawiony sam sobie z jej skończeniem? Zaznaczam przy okazji, że Kościół, aby uczynić to jak najbardziej uczciwym, chce w tym budynku umieścić chociażby muzeum.
2. Mówiąc szczerze nie spotkałem się z tym, aby wyjazdy dzieci organizowane przez Kościół były finansowane z budżetu (zwykle to dokładają się do takich wyjazdów parafianie), ale nawet jeśli tak się dzieje, to jestem gotów założyć się, że pieniądze (poza marginesem przypadków, które zdarzają się wszędzie) są wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem. A w Twoich niczym nie popartych oskarżeniach przejawia się po prostu antyklerykalizm...
3. Katechetów finansuje się z budżetu państwa tak samo katolickich, prawosławnych, protestanckich i tak samo jak chociażby nauczyciela etyki. Państwo po prostu uznaje, że opłaca się mu uczyć obywateli określonych zasad moralnych, aby w życiu kierowali się większą uczciwością. Jest to po prostu element wychowania obywateli (ktoś zakłada, że jeśli możemy uczyć historii, to tego też), w którym lepiej sprawdzają się katecheci niż świeccy nauczyciele etyki.
4. Kościół nie został powołany po to, aby utrzymywać zabytki. Jeśli państwu zależy, aby te zabytki istniały (i wymaga tego prawnie), to niech łoży na to pieniądze. Jeśli zniesino by przepisy, które nakazują te budynki traktować inaczej, to byłaby inna rozmowa. Ale w tym wypadku jej nie ma...