Bez oceny samego pomysłu- zwracam uwagę na to, że:
1. biuro w sensie fizycznym przynajmniej początkowo nie jest niezbędne- gdyż np. ubezpieczenia mieszkaniowe można zawierać w trybie "domokrążnym". Oczywiście adres siedziby DG musi być- ale np.z oferty biur wirtualnych.
2. znaczne koszt zdaje się stanowi łączność-telefon komórkowy jest non stop w użyciu- bo np.mija okres polisy i trzeba przypomnieć/zabiegać o jej odnowienie.
3.wiele firm ubezpieczeniowych podejmuje współpracę z agentem na zasadach wyłączności, co utrudnia agentowi zdobywanie wyższych przychodów.
4.by móc prowadzić agencję ubezpieczeniową należy zostać agentem ubezpieczeniowym, co wiąże się z odbyciem odpowiednich szkoleń. : tzw. szkolenie ogólne - obejmujące podstawową wiedzę z zakresu ubezpieczeń, rynku ubezpieczeniowego, prawa, itp. zagadnień, oraz szkolenie produktowe - obejmujące wiedzę specjalistyczną z dziedziny produktów ubezpieczeniowych, oferowanych przez konkretną firmę ubezpieczeniową, z którą kandydat na agenta zamierza podjąć współpracę ORAZ
5. nie możemy być karani, musimy posiadać pełną zdolność do czynności prawnych i co istotne, posiadać minimum średnie wykształcenie.