MN
/ 80.51.231.* / 2006-09-05 10:58
Wystarczyłoby zrobić plany zagospodarowania przestrzennego, grunty odrolnić, podzielić i puścić na rynek. Problemem rynku jest brak ziemi pod zabudowę, a nie brak ziemi jako takiej. Problemem jest brak pieniędzy na przekształcenia ziemi, nie tylko dla budownictwa mieszkaniowego, ale równiż pod inwestycje przemysłowe. Problemem jest brak infrastruktury pod budownictwo i przemysł. Koszty takiej operacji, w skali kraju, szacuje się w miliardzach. No i opór materii urzędniczej - po co upraszczac jeżeli można coś zgmatwać.