Analiza WIG20

gega / 87.207.235.* / 2007-08-07 11:36
gega
Mieliśmy spadki teraz czas na odreagowanie.
Uważam że w najbliższym czasie WIG20 osiągnie pułap 3725 pkt,
następnie zacznie zjeżdżać do ok.3440 pkt.
Wyświetlaj:
kisiel2 / 2009-04-03 11:18
widmo podwojnego szczytu na WIG juz poszlo...

Kurcze - ciagle mam wrazenie ze przeszarzujemy...
kisiel2 / 2009-04-01 12:34
Witam wszystkich,

ostanio troche sie z zyciu pojezdzilo i koniec koncow wyladowalem w Sydney.
Godziny otwarcia GPW sa niezbyt zachecajace biorac poprawke czasowa na Australie, tak wiec przenosze sie na Australian Stock Exchange.

Tak wiec na blogu http://kisiel2.wordpress.com od przyszlego tygodnia, zamiast analizy WIG, bedzie analiza ALL ORDS (ewentualnie rowniez ASX200).

Pzdr.
enzo 1 / 2009-04-01 13:13
Powodzenia na antypodach.
uważaj na Kangurzyce:)

i daj znać od czasu do czasu co tam słychać.
kisiel2 / 2009-04-01 16:16
Hejka,
dzisiaj Prima Aprilis ;-)

Antypody fajne, moze sie tam kiedys wybiore, w koncu 3-cia (chyba, tak z glowy) co do kapitalizacji gielda.
Tylko daaaaaaaaaaaaleko wszedzie
enzo 1 / 2009-04-01 16:42
No coż nie zaznasz przyjemności spotkania z kangurzycami.
Jak tam inweestycje.
Ja nadal pakuje do wora.
enzo 1 / 2009-04-01 16:43
a tak przy okazji co sądzisz o TVN troche mi juz wpadło ale zastanawiam sie czy nie poczekac na 7 PLN
kisiel2 / 2009-04-01 17:08
osobicie bym sie w TVN nie ladowal - wyrazny LH, LL, LH, LL na dziennych i tez na tygodniowych, ale to zalezy od stylu gry.

jesli chodzi o moje to troche stopow ostatnio leci, ale mam nadzieje ze sie w koncu jakis silny trend zlapie.
Tak naprawde to trzebaby podejsc az nad 29000 zeby to w miare pewne bylo.
gega / 84.10.220.* / 2009-03-30 05:21
Myślałem,że wzrosty potrwają do 1800pkt. Jednak 1650 to wszystko na co było nas na razie stać i czas na korektę, która zniesie WIG20 na 1400pkt.
gega / 84.10.206.* / 2009-03-24 06:41
gega
Punkt docelowy wzrostów na WIG20 stawiam na ok.1800 pkt., po czym nastąpi korekta.
kisiel2 / 2009-03-25 13:57
witka gega,

cosik dawno Cie nie bylo ;-)

Jeszcze spore ryzyko (jakby nie bylo trend spadkowy), ale przyznam ze sam zaczynam miec chetke na jakies zakupy ;-)
Dlaczego akurat 1800? Z Fibo bardziej 1700 pasuje.

Pzdr.
kisiel2 / 2009-03-19 10:25
Fundusze ciagle wywalaja:

http://www.holder.com.pl/fm.shtml?id=6839&fm=11154&c=32016516001
kisiel2 / 2009-03-16 20:43
Jak patrze ile spadlismy od szczytow to az sie wierzyc nie chce:

http://kisiel2.files.wordpress.com/2009/03/wig_20090316_global.png
kisiel2 / 2009-03-18 18:11
http://www.trystero.pl/archives/2544

:)
kisiel2 / 2009-03-12 16:33
Przebicie tygodniowego dolka EURPLN
kisiel2 / 2009-03-12 17:59
Intervencja SNB, w celu obnizenia wartosci CHF:

http://www.fxstreet.com/fundamental/interest-rates/snb-rate-decision-may-spark-selling-of-chf/2009-03-12.html

Wyrazny sell na tygodniowych.
kisiel2 / 2009-03-11 13:20
http://wyborcza.pl/1,82244,6367043,Banki_pukaja_do_firm.html

(...) Od banków zależy też los Vistuli, znanej z garniturów i koszul. W połowie zeszłego roku przejęła słynną firmę jubilerską W.Kruk. Ale nie zapłaciła z własnej kieszeni, tylko z 250 mln zł kredytu zaciągniętego w banku Fortis. Vistula miała spłacić dług do końca września zeszłego roku, ale nie miała z czego i podpisała aneks wydłużający umowę do końca marca. Jeśli nie spłaci długu, Fortis może przejąć jej majątek. (...)

I tak wszystko trafia do bankow na koniec :-)
kisiel2 / 2009-03-06 10:53
Warren Buffet, list:

http://www.berkshirehathaway.com/letters/2008ltr.pdf

To chyba dobrze podsumowuje krysys w US:
This debilitating spiral has spurred our government to take massive action. In poker terms, the Treasury and the Fed have gone “all in.” Economic medicine that was previously meted out by the cupful has recently been dispensed by the barrel. These once-unthinkable dosages will almost certainly bring on unwelcome aftereffects. Their precise nature is anyone’s guess, though one likely consequence is an onslaught of inflation. Moreover, major industries have become dependent on Federal assistance, and they will be followed by cities and states bearing mind-boggling requests. Weaning these entities from the public teat will be a political challenge. They won’t leave willingly.
kisiel2 / 2009-02-25 11:32
Najwyzsze ratio informacjiz sprzedaz/kupno funduszy od ponad roku:
http://www.holder.com.pl/fm.shtml?id=6727&fm=11154&c=37378025020

co ciekawe zaangazowanie w akcje duzo wyzsze niz na poczatku roku.
kisiel2 / 2009-02-17 21:03
taka mocno zyczeniowa AT:

http://www.2and2.net/files/499b188c35511.png
kisiel2 / 2009-02-19 14:06
Bloomberg likwiduje shorty w PLN:

http://www.bloomberg.com/apps/news?pid=newsarchive&sid=aP6gJ42Or17o
kisiel2 / 2009-02-15 21:26
http://kisiel2.files.wordpress.com/2009/02/chfpln_w_20090214.png

paskudna sytuacja
styropian / 2009-02-15 21:45 / Tysiącznik na forum
LIBOR ratuje kredytobiorców. Aż strach pomyśleć......
kisiel2 / 2009-02-16 10:32
CHFPLN przebil ostani szczyt
kisiel2 / 2009-02-11 23:32
to jest z grupy amibroker.

IMHO, w historycznych porownywaniach chyba lepszy jest W.Bialek:
http://wojciechbialek.blox.pl/html
kisiel2 / 2009-02-11 23:34
pozatym porownywanie aktualnego wykresu z pojedynczym wykresem z zaszlosci to jest troche analiza zyczeniowa IMHO
xp / 83.143.47.* / 2009-02-11 17:13
Jako ciekawostkę prezentuję poniżej porównanie wykresów dwóch indeksów. Amerykańskiego
indeksu DIJA w czasie krachu stulecia rozpoczętego 30 kwietnia 1930 roku i zakończonego po
dwóch latach spadku w lipcu 1932 roku. Spadek indeksu wyniósł - 86 %. Obok nałożony jest
wykres naszego WIG-u 20 wraz z historią dotychczasowej bessy.

Kiedy w 2007 roku pisałem, iż wchodzimy w bessę to nawet ja nie spodziewałem się, że to
czego doświadczymy nie będzie zwykłą bessą ale czymś więcej - bessą stulecia, naszego
stulecia. Jednak w trakcie realizacji tej bessy modyfikowałem na tyle swoje nastawienie do
rynku, że pozwoliło ono zachować defensywne podejście do inwestycji oraz panującego zewsząd
optymizmu i krzykliwych haseł, że oto po każdym większym spadku i nowym dołku mamy już
koniec bessy. To już dno. Taniej nie będzie. Kto nie kupił akcji - ten przegrał życie.
Tytułów i haseł można byłoby wymieniać mnóstwo. Im większy brukowiec tym bardziej krzykliwe
hasła.

Już w ubiegłym roku kiedy większość widziała dno, spodziewałem się, że do dna to będziemy
mieć jeszcze bardzo daleko i popłynie morze krwi. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi jasno
wskazywały, że nie jest to typowa bessa ale bessa stulecia. Bessa przełomu wieków gdzie musi
coś umrzeć i jednoczesnie coś nowego na gruzach starego świata musi się narodzić. Widać to
było w dynamicznie zmieniajacych się stosunkach geopolitycznych, w gospodarce w skali makro,
w modzie, a nawet w gastronomi i w sposobie dbania o swój wygląd. Bo czym, jakimi
normalnymi argumentami wytłumaczyć sytuację w której butelka jakiegos dobrego wina w
snobistycznej restauracji w Nowym Yorku kosztuje 5 czy nawet 7 tysięcy dolarów a za pół
dolara można wykarmić dwoje głodujacych dzieci w Sudanie. Kroniki rzymskie mówią wyraźnie,
że wczasach gdy Rzym upadał panowała powszechna skłonność do ulegania modzie i
ponadprzeciętna dbałość o swoje ciało i wygląd. Można znaleźć wiele podobnych przykładów
świadczących o tym, że na naszych oczach zmienia się pewna epoka. Takim wydarzeniom
towarzyszom zazwyczaj wyjatkowe sytuacje nie dające się tradycyjnie zaszufladkować.

Ten kto w aktualnych czasach patrzy na inwestycje przez pryzmat typowej bessy jest
najprawdopodobniej skazany na powolną zagładę. Stare schematy i dotychczasowe korelacje
pomiędzy rynkami przestają bowiem obowiązywać a tworzyć się będą nowe nieograniczone
możliwości.

Aby szukać właściwych analogii i próbować odpowiedzieć sobie na wiele inwestorskich pytań
proponuję porównać dwie potężne nawałnice nazywane krachem. Ten z końca lat 30-ych i ten
bieżący. Moim zdaniem tylko takie porównanie jest właściwe. Nie można bowiem porównywać
jakiejkolwiek dotychczasowej bessy z tym co dzieje się na świecie aktualnie. A tak właśnie
większość analityków i doradców porównywała bieżące spadki. Z klasyczną bessą. Według mnie
właściwym okresem porównawczym jest tylko krach lat 30-ych. Porównując bessę z czasów
kryzysu lat 30-tych i bieżącą widzimy kilka bardzo interesujacych spostrzeżeń. Te dwa
wykresy są podstawą do wyciągnięcia bardzo interesujących wniosków które powinny stać się
podstawą dla naszych decyzji inwestycyjnych.

Porównują te dwa wykresy wysnuć można moim zdaniem następujące wnioski. Jeśli chodzi o czas
trwania krachu – trwał on prawie równe 2 lata. Z uwagi na fakt, że na WIG-u 20
mieliśmy podwójny szczyt to dwa lata mijają dokładnie w czerwcu a drugi szczyt mieliśmy w
pażdzierniku. Nam do 2 lat trochę brakuje ale nie możemy przecież patrzeć na cezurę czasową
jako na wartość powtarzalną. Mamy przecież zupełnie inne warunki około brzegowe.

DJIA spadł aż o – 86 % a nasz indeks blue chipów na dzisiaj zleciał o około 60 %.
Porównując rynki dosłownie widzimy, że trochę miejsca na dokończenie bessy jeszcze brakuje.

Jeżeli chodzi o strukturę spadków to tutaj możemy dojśc do bardzo interesujących wniosków.
Otóż ten krach stulecia z lat 30-tych nie miał struktury typowej dla klasycznego krachu.
Klasyczny krach w klasycznej bessie polega na tym, że po jakichś wstępnych spadkach
następowało przyspieszenie tempa spadku. w ciagu 2-3 dni rynek mocno przyspieszał spadek
notując w te 2-3 dni spadek od 15-25 %. I takie przyspieszenie spadku było jednocześnie
dniem odwrotu. Panikarze sprzedawali wtedy akcje a mocne ręce instutucji finansowych je
odbierały i rozpoczynał się ostry rajd do góry ku zdumieniu niedzielnych inwestorów którzy
zostali z gotówka zamiast akcji.

Przyznam szczerze, że ja również liczyłem na takie kalsyczne tąpnięcie, strząśniecie z rynku
i zakończenie w ten sposób bieżącej fali bessy. W październiku mieliśmy 2-3 takie sytuacje
kiedy dynamika spadków bardzo przyspieszała do piatku i brakowało już tylko

artykuł przycina - jest zadługi chyba a reszta na stronie źródłowej
kisiel2 / 2009-02-06 10:48
liczac szczyt od 25552 i dolek na 22842,
Fibo wypadaja:
24520 - 61.8%
23880 - 38.2%

jak przejdzie 24500 to sie mozna zastanawiac czy cos wiecej niz odbicie zdechlego kota ;-)
kisiel2 / 2009-02-11 12:10
Fibo 61.8% naruszone, ale chyba trzyma.
Plan Obamy jakos ciezko przeszedl na gieldach US.

Ciekawy moment...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy