Poniedziałek to sekstyl Merkury/Neptun, dolar nie skorzystał
z danej mu szansy i podąża nadal planowo.
Zaczynamy ciekawy tydzień, coś się powinno zacząć wyjaśniać,
choć "klimat kontroli" nadal ma na najbliższe dni dobre
aspekty. Środa, 1 lipca, wygląda na mocno wzrostową. SP500,
zgodnie z wykresem A/W, ma po dzisiejszym dniu obiecujące
perspektywy, nasz WIG podobnie.
Horoskopy par walutowych w punktach zwrotnych. GBP/USD -
diabelski poziom 1,666 ? NZD/USD - 0,66 czyli to samo ?
podobnie inne pary, wszędzie znamienne szóstki
EUR/USD ma widoki na 1,416 a potem 1,426 - być może środa
to dobry moment na pozbycie się złotówek ?
W nocy, ze środy na czwartek, zaczynamy retrogradację Urana,
może więc na dniach już o czymś usłyszymy. Nie wiadomo jednak
jaka to będzie informacja, toteż lepiej zachować ostrożność.
Mogą się nasilić anomalie pogodowe /wpływ Uranusa/.
6 lipca dziwne aspekty, 7 natomiast zaćmienie Luny i pełnia,
teoretycznie daje to nam końcówkę efektu prowzrostowego, ale
granie pod to może już być ryzykowne. 10 lipca druga
koniunkcja Jowisz/Neptun i czekamy na dalsze znaki
Chmury nad horoskopem FED-u i pora na jakieś decyzje.
W lipcu może być niezła huśtawka, dobry miesiąc dla
inwestujących na krótko i posiadających mocne nerwy.