Forum Polityka, aktualnościKraj

Atak Anonimowych. Wreszcie jesteśmy światowi i nowocześni

Atak Anonimowych. Wreszcie jesteśmy światowi i nowocześni

Wyświetlaj:
mieczman / 2012-01-23 15:33 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
A dlaczego bez mojej zgody redystrybuje się moje podatki w miejsca i na cele, których sobie nie życzę! Dlaczego opłaca się instytucje, firmy i ludzi, których zadaniem jest okradanie mnie i moich rodaków a w końcu ich oplucie, np. telewizja państwowa? Dlaczego tworzy się i uchwala prawo działające na niekorzyść obywateli, dlaczego prawo nie jest powszechne a wręcz nie działa na wybrańców i dlaczego chcą mi zasznurować usta i to władza tzw. polska?
NoKto / 79.191.218.* / 2012-01-23 23:38
To tylko dowód na to jak wiele już "ACT" weszło do obiegu i funkcjonuje jako obowiązujące prawo. Tak drodzy moi, aparat indoktrynacji i zniewolenia wciąż się rozwija. Niedługo tak jak w "Seksmisji" normalni ludzie będą żyli w koczowiskach jak przestępcy w ukryciu słuchając muzyki i czytając z "pirackiego" e-booka Pana Tadeusza.
o_czym_to_jest / 192.194.76.* / 2012-01-23 14:53
O czym jest ten wpis? Nie, poważnie pytam - o czym to miało być?

To co tutaj widzę, to stwierdzenie, że piractwo jest złe i krzywdzi autorów. TAK - piractwo jest "złe" i dlatego jest nielegalne. Dlaczego jeśli ktoś się wypowiada przeciwko projektom regulującym ruch w internecie to od razu ma oznaczać, że chce łamać prawo? Te same argumenty były użyte przeciwko osobom protestującym przeciwko SOPA i PIPA (a wcześniej ProIP, COICA itp.).

A gdzie fragment o tym, że ACTA narzucałoby obowiązek monitorowania działania użytkowników w sieci przez dostawców internetowych? Prawo do prywatności i wolność słowa to nie są jakieś tam puste hasła, to są podstawowe prawa obywatela. Nawet pomijając to (chociaż moim zdaniem jest to główna kwestia), dochodzą jeszcze koszty takiego przedsięwzięcia - ktoś musi zaprojektować do tego systemy, ktoś musi je wdrożyć, ktoś musi je nadzorować i wreszcie ktoś musi to egzekwować. To są koszty dla ISP, które tylko największe firmy będą w stanie ponieść (a i to wątpliwe). Mniejsze firmy po prostu wypadną z obiegu.

A co z przekazywaniem danych osobowych _bez udziału sądu_ na wniosek _prywatnej firmy_ która jedynie _podejrzewa_ złamanie praw autorskich? Poważnie - czy to jest "ok"?

Patrzę teraz na tagi pod tym "artykułem" - piractwo, acta, zablokowane strony. Nie brakuje tu czegoś? Wolności słowa na przykład?

Nie lubię teorii spiskowych. Wzbudzają we mnie wstręt ale jeszcze bardziej nie lubię tego typu wypowiedzi, które w jednej linii stawiają osoby, które protestują przeciwko bublowi prawnemu zagrażającemu podstawowym prawom jednostki z ordynarnymi złodziejami.

To zdanie padło już w różnych wariantach tysiące razy w ostatnim miesiącu, ale widać za mało:
Ustanawianie dziurawego prawa, które zagraża podstawowym wolnościom i jednocześnie ma bardzo małą szansę zrobienia faktycznie tego, co niby miałoby zrobić (patrz np.: wypowiedzi ekspertów DNSSEC nt. SOPA) nie jest rozwiązaniem. A właściwie jest jeszcze gorsze niż wstrzymanie rozwiązania do czasu osiągnięcia porozumienia między: stroną ustawodawczą, technologiczną, szeroko pojętym przemysłem i opinią publiczną. WTEDY może uda się osiągnąć cokolwiek, co mialoby sens zadziałać na dłuższą metę, bez wylewania dziecka z kąpielą.
clinton / 92.21.144.* / 2012-01-23 13:12
Tu nie chodzi o muze czy filmy a o mase firm handlujacych w sieci czesto podrobkami i nie placacych podatkow, a takze strach przed organizowaniem sie spoleczenstwa do protestow- a internet w tym przypadku jest dla rzadzacych jak bomba atomowa
pro publico bono / 178.37.129.* / 2012-01-23 13:02
Panie Bartoszu,400 lat kleszcze porodowe były tajemnicą jednej włoskiej lekarskiej rodziny.Był ten patent etyczny?
edek78787 / 194.242.62.* / 2012-01-23 12:52
Kiedyś wiejski grajek jak np. Hołdys jak chciał zarobić to musiał grać osobiście by zarobić, teraz skopiuje parę kawałków na cudzym sprzęcie i chce kasować za swą wirtualną obecność. To może płacić temu, co wymyślił sample w syntezatorze za każde naciśniecie klawisza, albo temu co strugał gitarę od każdego uderzenia w struny. W końcu, co by zrobił Hołdys gdyby elektronicy nie wymyśliliby sprzętu. Ciekawe czy autor artykułu płaci tantiemy za codzienne używanie czcionki arial. W końcu ktoś ją wymyślił i zaprojektował., he, he
c-dur. / 81.190.72.* / 2012-01-23 13:04
Dokładnie!
Po prostu zaczynamy już zapętlać się w uregulowaniach prawnych zmierzających do nikąd ,a powodujących kolejne anomalia naszym prawie .


W końcu, co by zrobił Hołdys gdyby
elektronicy nie wymyśliliby sprzętu.

Ano grałby sobie na fujarce z bambusa ,która sobie sam wystrugał ...
NoKto / 79.191.218.* / 2012-01-23 23:27
Ja tam twórczości Hołdysa nie znam i prawde mówiąc niewiem co za jeden :D Ale jedno jest pewne, jak słysze Norbiego w radiu czy gdzieś to od razu odechciewa mi sie piractwa. W ogóle odechciewa mi sie jakiejkolwiek muzyki!!!
MN4 / 212.109.148.* / 2012-01-23 12:46

Dziś tę rolę przejęły rządy i fachowo nazywa się to redystrybucją dochodów.

Przecież to jawna nieprawda. Jest tak.
Janosik wygrywa zostaje premierem, pojawia się Robin Hood i robi własną redystrybucję - zamienia się w opozycję rządową. Pojawia się Rumcajs robi własną redystrybucję, ale Cypisek już musi iść na studia i zostaje prawnikiem (albo dziennikarzem).
Tak było przez wieki i tak będzie. Rzym się może bronić, ale zawsze wygrają Wandale .... albo chrześcijanie.
NioTen / 79.191.218.* / 2012-01-23 11:24
Artykuł dosyć sensowny, przemawia do wartości, które wyznaje wiekszość ludzi - uczciwość. Zejdźmy jednak na ziemię...bo pominięto tu jeden kluczowy fakt - postęp technologiczny. To postęp technologiczny sprawił że dobra intelektualne stały się tak dostępne jak nigdy przedtem za sprawą internetu i komputerów. Mało tego. Nastąpiła prawdziwa eksplozja ilości tych dóbr. Jeszcze jakieś 20 lat temu przeciętny Polak miał 10 filmów na kasetach. Dziś? Większość filmów kasuje się zaraz po obejrzeniu... Dlaczego? Bo w ostatnich 20 latach nastąpił lawinowy wzrost ilości produkcji filmowych i muzycznych za sprawą postępu technologicznego. Jakość tych produktów również rośnie za sprawą postępu technologicznego dzięki obróbce komputerowej. Ilość utworów nie rośnie dlatego że mamy więcej muzyków, aktorów, reżyserów, którzy więcej tworzą. Rośnie dlatego że samo wytworzenie utworu i jego rozpowszechnienie stało sie o wiele łatwiejsze. Jeżeli coś jest tak powszechne i dostępne jak powietrze to nich mi nikt nie wmawia, że powinienem płacić drzewom za tlen. Owszem drzewa należy chronić ale musi to robić odrębna instytucja bo ilość wdechów i wydechów jest i tak niepoliczalna.
ajhbergen / 2012-01-23 09:51 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Jesli w ramach scigania zlodziejow beda mnie rewidowac oraz przeszukiwac moje mieszkanie, to ja sie na to nie pisze.
helped / 2012-01-23 09:13
Nie masz pojęcia na jaki temat się wypowiadasz. Nie znasz argumentów a więc jak możesz wysuwać kontrargumenty? Lawirujesz z opaską niewiedzy na oczach wabiony i prowadzony przez słabe echo propagandy światowych koncernów, to wszystko doprawiając polskim resentymentem niezrozumiałym już dla pokolenia wychowywanego na etosie zwycięstwa. Śmieszniejszy jeszcze robisz się od polityków wypowiadających się na ów temat, bo aspirujesz do bycia merytokratą.
zmora / 94.75.77.* / 2012-01-23 07:53
rzecz wyglada tak, ze internet to ostatnie miejsce, gdzie jestesmy wolni. pozwolilismy na dymanie nas w dupe przez rzad i wielkie korporacje z kazdej mozliwej strony , oprocz tej jednej. a teraz chca nam zniszczyc ten ostatni bastion prawdziwej wolnosci ?
ha.
bedzie dym.
gdsg / 79.188.19.* / 2012-01-23 10:54
wolnością nazywasz legalizację złodziejstwa? nie chodzi przecież o to że zamkną ci bloga na którym opisujesz "fuck off system". masz całkowitą wolność do wyrażania swoich opinii i nikt ci nic nie zrobi. tak samo jak możesz stanąć pod sejmem i krzyczeć. jednak jak zajumasz z empiku 100płyt to trzeba za to beknąć i nie ma tu nic do rzeczy wolność. nie twierdzę że forma acta jest poprawna ale to krok w dobrym kierunku który należałoby teraz dopracować w szczegółach a nie wywalać w całości bo ci chomika zamkną i trzeba będzie płacić za płyty.
zby79 / 2012-01-23 18:25 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
A teraz niby można bezkarnie dystrybuować? Zrobili wielką aferę, bo hakerzy włamali się na laptopa wiceministra. Ale rząd może sprawdzać, co ja robię w necie? Jakie informacje gromadzę? To nie jest ich sprawa. Ile osób kupi legalne płyty? 3%? I warto dla tych 3% niszczyć to, nad czym pracowali ojcowie demokracji?
co wolno wojewodzie / 178.37.129.* / 2012-01-23 12:50
Każdy chce się prywatyzować.

Najnowsze wpisy