"Ale to następuje bardzo wolno. Ich mieszkańcom usunął się grunt pod nogami, więc schowali się, jak ślimaki w skorupie i dopiero od niedawna powoli wysuwają różki" - dodała obrazowo.
Nic dziwnego, że tak wolno- przez lata rejon ten i ta społeczność były hołubione przez władze ponad racjonalne podstawy. Żyli w trochę podkloszowej i nierealnej ekonomicznie sytuacji.