petrabezswetra
/ 83.236.160.* / 2011-08-16 12:29
Mam kredyt we frankach i zgadzam się z Balcerowiczem. Prawda jest taka, że jest on ekonomista, a nie populistą, jak większość polityków. Ok, mój kredyt podrożał i to znacznie. Takie jest ryzyko. Nadal jednak rata jest niższa, niż gdybym wzięła kredyt w złotówkach. Wynika to z tego, że wraz ze wzrostem kursu franka spadała jego stopa procentowa. Gdy brałam kredyt moja rata wynosiła 630CHF, a teraz 420CHF.
Bardziej boli mnie to, że nie załapałam się na ulgi podatkowe. Ludzie, którzy kupili mieszkania przed boomem mieszkaniowym, nie dość że zapłacili mniej, to jeszcze korzystają a ulgi podatkowej. Nie załapałam się też na opcje rodzina na swoim. Kupiłam mieszkanie za późno na ulgi za wcześnie na rodzinę na swoim. I gdzie tu równe traktowanie obywatelów przez państwo...