I ma rację.Obecny prezes wprowadził podatek od nędznych odsetek z dziadowskich oszczędności Polaków.Niech pan wróci i zlikwiduje ten idiotyczny podatek.

Czy redakcja WPROST jest siedliskiem obcych agentów planujących obalenie przemocą rządu PO?
Mam pytanie czy panowie prezes NBP i wiceminister spraw wewnętrznych RP prowadzili służbową rozmowę o sprawach objętych tajemnicą państwową czy prywatnie jedli obiad i popijali alkohol?
Bo jeżeli odbywali służbową rozmowę o sprawach objętych tajemnicą państwową to dlaczego ta rozmowa nie odbywała się w ich służbowych gabinetach pod ochroną służb odpowiedzialnych za ochronę tajemnicy państwowej, tylko poszli rozmawiać o ważnych tajnych sprawach państwowych do miejsca publicznego jakim jest knajpa i robili to czyli rozmawiali o sprawach tajnych i poufnych podczas spożywania alkoholu.?
Czy to nie jest z ich strony rażące naruszenie zasad ochrony tajemnic służbowych?
A jeżeli nie była to rozmowa służbowa a było to prywatne spotkanie 2 znajomych na obiedzie o którym nie wiedziały służby ochrony tajemnicy państwowej, to dlaczego dziwią się, że zostali nagrani przez kogoś kto również był na obiedzie w tej samej knajpie? Jeżeli była to rozmowa prywatna to tacy wysocy funkcjonariusze państwowi nie mieli prawa w takim miejscu podczas spożywania alkoholu omawiać spraw objętych tajemnicą państwową. Wniosek logiczny: Przestępstwem nie jest nagrywanie rozmów uczestników prywatnych spotkań w knajpach. Więc jakby nie rozpatrywać tego kto popełnił przestępstwo a kto może tylko wykroczenie, to nie osoba nagrywająca popełniła przestępstwo ale poważne przestępstwo popełnili funkcjonariusze w randze prezesa NBP i Wiceministra spraw wewnętrznych, bo dopuścili się złamania podstawowych zasad ochrony tajemnicy państwowej. !!! Tymczasem Rządzący partyjniacy usiłują odwracać kota ogonem i chcą z nagrywającego i dziennikarzy zrobić przestępców, podczas gdy winnymi są ci ważni politycy omawiający w knajpie podczas picia alkoholu swoje plany powiększenia zadłużenia nas Polaków przez Rząd marnujący publiczne pieniądze na utrzymywanie 600 tys. armii urzędasów i 2 milionów uprzywilejowanych płacowo, podatkowo i emerytalnie 40 letnich nierobów!!!! Zamiast zredukować rozmiary marnotrawstwa publicznych pieniędzy na rozdawanie swoim partyjnym kolesiom lukratywnych stanowisk

Teraz żeś się pan obudził? To nie trzeba było panie Balcerowicz lansować i wprowadzać w Polsce socjalizmu z ludzką twarzą tylko budować normalny ustrój wolnorynkowy. Kto wprowadzał koncesje, pozwolenia, ograniczenia i chłodził gospodarkę i zaczął hodować urzędniczego raka? Przecież to Pan i Pana kolesie z UW, więc proszę łaskawie nie chrzanić nam tu głupot panie Balcerowicz.

JEDYNY SPOSÓB NA UZDROWIENIE KRAJU.
Zwiększenie kwoty wolnej od podatku do co najmniej
11 000,00 zł (jedenastu tysięcy złotych). Efekty takiej decyzji
będą zbawienne dla całego narodu, albowiem natychmiast
zmaleje ilość osób zajmujących się polityką wydawania
pozyskanych niesłusznie pieniędzy, a zwiększy się ilość osób
starających się zarobić poza tym systemem pieniądze.

takie działania ze strony mediów są przeciwko Polsce

Ależ nowość! Sorry, takie mamy media!

'
Kiedys ten system patologiczny wprowadzony po 1989 roku musi sie zalamac.
'