T.
/ 81.190.51.* / 2009-12-18 21:07
Trochę późno urodziłeś się .
Ja urodziłem się znacznie wcześniej i dobrze pamiętam jak było. Wszystkie lata przed i po.
Pamiętam 60 i 70 lata rozkwitu gospodarczego w Polsce. Uśmiech i zadowolenie Polaków z życia codziennego. Z tego ,że nikt nawet nie śnił o tym ,że ktokolwiek może ich z pracy zwolnić . Że jakikolwiek pracodawca pozbawi ich środków do życia . Pamiętam jak polskie zakłady pracy tętniły życiem . Pamiętam korowody ludzi spieszących do pracy przed godziną 7.00 . Później po godz. 15.00 spieszących do domów. Pamiętam również i to , że za niewielkie pieniądze wpłacone do spółdzielni mieszkaniowej ,każdy mógł otrzymać swoje wymarzone mieszkanie (!). Dzięki tym właśnie czasom , być może i Twoi rodzice mają jedno z tych mieszkań.
Dzisiaj , za klitkę spłacasz kredyt do końca życia , a zęby w stół.
Pamiętam doskonale jak robotnicy w latach 80-tych zaczęli strajkować , bo pasztetowa miała podrożeć o 2 zł.
Później Balcerowicz przystąpił do dzieła. Pamiętam jak obiecywał w TV złote góry Polakom , cytuję : - Proszę państwa , mamy trzy ciężkie lata przed sobą . W pierwszym roku będzie nam ciężko , musimy zacisnąć pasa .W drugim roku powinniśmy zauważyć już małą poprawę. Natomiast w trzecim roku poprawa będzie na tyle zauważalna , że odczujemy to w każdym gospodarstwie domowym. - koniec cytatu.
Później ceny ruszyły lawinowo i wszyscy nabrali wodę w usta.
Ile lat już minęło p. 20 letni mgr dr inz. ???
Według mnie - 25 . I gdzie Ty chłopcze widzisz rozwój gospodarczy ? Przemysłu lekkiego , ciężkiego już nie ma . Cała flota rybacka przepadła z echem. Za nią reszta gospodarki morskiej z flotą handlową i stoczniami na czele. Z portów morskich - oknem na świat ,robi się promenadę. Gdzie w innych krajach europejskich właśnie ten sektor gospodarczy najbardziej rozwija się. U nas produkcyjne zakłady pracy pod byle pretekstem likwiduje się , aby w "UE" podobne mogły prosperować na wysokich obrotach.
Podobnie jest z rozłożonym na łopatki rolnictwem . Rolnikom polskim ,"UE" zaleca sianie trawy na polach , aby ziemia nie zarastała chwastami . Jeszcze nasi rolnicy niezłą kasę za to biorą .
Natomiast pietruszkę i marchewkę masz p. 20 letni mgr inz prof. kupować holenderską . A zboże z Brazylii ! Niedługo też będziesz jadł chlebek-watę.
Jedno co zaowocowało z lat 80-tych , to nieustanne i ciągnące się strajki ludu robotniczego , domagającego się przyzwoitego życia i godnych zarobków za swoją ciężką pracę .
Bo na ciężko zapracowane emerytury to nie mają już co liczyć .
A tak nam ten p. Balcerowicz przez swoje lata zarządzanie polskimi finansami obiecywał , obiecywał, obiecywał ...
A teraz innym wypomina.