Forum Forum finansoweKredyty

Bank Millennium: Będzie trudniej o kredyt hipoteczny we frankach

Bank Millennium: Będzie trudniej o kredyt hipoteczny we frankach

Wyświetlaj:
juzsieboje / 2008-10-18 11:04
Zostałem oszukany przez bank millenium
chodzi o zamieszanie na rynku kredytów hipotecznych : Złożyłem wniosek w czerwcu pozytywna decyzja w piątek miałem podpisać umowę ale ponoć system się zawiesił w czwartek ponoć się dało a dzisiaj dzwonią do mnie że decyzja została anulowana ( chodziło o 30 % wartości nieruchomości spłata - re finans kredytu w PLN z ING)doradca przy mnie i żonie w piątek zarzekał się i gwarantował że wszystko zostanie po staremu. I co OSZUSTWO
Ala999 / 62.111.243.* / 2008-10-21 01:38
Próbowałam złożyć wniosek od lipca. Wreszcie udało mi się zgromadzić wszystkie dokumenty we wrześniu i złożyć wniosek. Doradca jaszcze w piątek 17.10.2008 zarzekał się, że wszystko będzie zgodnie z wnioskiem ale już dzisiaj do mnie zadzwonił i stwierdził że bank odstąpił od umowy i proponuje nowe warunki.
Tyle czasu załatwiania. Koszt uzyskania opinii o kredycie w PKO BP to 300 zł i wymuszona polisa na życie za 50 zł miesięcznie a to wszystko po to by dowiedzieć się że to co gwarantował bank to tylko reklama. Omijajcie z dala bank Milennium i PKO BP też - za drodzy.
andrzej6958 / 217.28.156.* / 2008-10-17 15:51
ja akurat mam dobre doświadczenia z bankiem Millenium i pracownikami oddziału w Płocku. Mimo że Pani od razu mi powiedziała, że wszystko załatwia i decyduje Warszawa to jakoś w miarę szybko, w miarę oznacza ca 2 tygodnie, przeniosłem swój kredyt we frankach z BPH na złotówki do Millenium. Ponieważ brałem go po kursie 2,90 a przewalutowywałem po 2,16 to jestem w tej chwili bardzo zadowolony, bo poza zarobkiem na kursie skróciłem również okres kredytowania. Myślę jednak że dużo po prostu zależy od pracowników poszczególnych oddziałów. I reguła ta dotyczy wszystkich banków
AGB / 83.20.152.* / 2008-11-26 20:33
Dodam do tego, że wszyscy, którzy zdążyli zaciągnąć kredyt teraz mają problem, bo BM nie wypłaca transz. Z pierwszą nie ma problemu, następnych natomiast można nie zobaczyć zbyt szybko bądź wcale. Standardem stało się, że szukają pretekstów (oczywiście w dokumentach), aby przedłużał się proces wypłat podczas kryzysu gospodarczego.
dodik / 89.78.39.* / 2008-10-17 00:13
A ja po 3-ch miesiącach przedłużania procedury i już przyznania kredytu ma 120% wartosci nieruchomości, miałem iść na podpisanie umowy i.... bank nagle anulował decyzję i oznajmił, że teraz to może mi udzielić kredytu tylko na 65% wartości, i to liczonej wg ceny z umowy, niższej niż rynkowa. Zasady wprowadzono nie dla nowych klientów, ale wszystkich, któych do tej pory "przeciągano" miesiącami, pytając np. "skąd Sprzedający mieszkaznie miał na to kiedyś pieniądze" (!) i, że "jakoś tanio Pan kupuje, dlaczego?" (!). Oczywiście nie mam szans na obecny kredyt, bo nie mam takiego wkładu własnego. Pokaźny zadatek dla Sprzedającego szag trafił. Czy da się zaskarżyć ten cholerny bank o odszkodowanie na pokrycie straty zadatku? Czy mam jakieś szanse?
miś z małym rozumkiem / 145.237.68.* / 2008-10-17 15:38
Jeżeli na decyzji banku potwierdzającej twoja zdolność i przyznającej ci kredyt, jest twój podpis i podpis osoby upoważnionej do reprezentowania banku, wtedy możesz taka decyzje potraktowac jako zawarcie umowy przyrzeczonej i następnie dochodzić albo zawarcia umowy przyrzeczonej na warunkach określonych w decyzji albo dochodzic zrekompensowania straty art.389 kodeksu cywilnego i następne.
Adalberto / 77.254.19.* / 2008-10-15 23:02
Potwierdzam że Bank Millenium SA ma teoretycznie dobrą ofertę ale SŁABIUTKA OBSŁUGE - dla zaintersowanych informacja o mojej sprawie . Ja załatwiam kredyt z Millenium poprzez Open Finance. KOMPLETNY wniosek o kredyt refinansowy w CHF z załącznikami złożylem w ostatnich dniach lipca 2008 r. Wartość kredytu to niecałe 30 % wartości nieruchomosci (wg wyceny Banku Milleninum SA) Pomimo, że dokumemty mam bez zarzutu i kompletne załatwiam kredyt ...3 miesiace !!! (dziś mamy 16.10.2008 r.) BANK BEZ PRZERWY MA JAKIES PROBLEMY .Sekwencja zdarzeń w przybliżenu była następująca 1.Najpierw wycena trwała 4 tygodnie od wizyty u mnie w domu (Open Finace twierdził że monitował przez 3 tygodnie- efekt jak wyżej 2. Potem wyłączyli mnie z wyliczenia zdolności - miałem być kredytobiorcą choć nie jestem właścicielem nieruchomości ale bez prawa do ubezpieczenia - Bank zabezpieczył interes .. ALE TYLKO SWOJ; w uproszczeniu ja umieram, żona pozostaje z kredytem: dla mnie układ nie do przyjęcia albo jestem kredytobiorcą i jestem ubezpieczony na wypadek śmierci (o taką opcję występowałem) albo nie występuję w umowie w ogole (nie jestem właścicielem nieruchomości i mam rozdzielność majątkową) 3.Kolejno analityk Banku Millenium SA zakwestionował, że żona wplaca mi wynagrodzenie za pracę w firmie z kapitałem w 100 % publicznym ze swojego konta osobistego ?!; oczywiście bzdura ale musiałem wyjaśniać błąd w zapisach wyciągu elektronicznego z Banku PKO BP SA (gdzie ma kredyty który ma być refinansowany) 4. Po kolejnym 1,5 tygodnia otrzymałem 2-gą decyzję i czekałem z umową tylko na dobry kurs CHF - bo w decyzja wg informacji jest ważna 60 dni; nota bene draft umowy zawierał błędy, które BANK wyjaśniał w międzyczasie 5. Dziś otrzymałem informację, że 2-ga decyzja jest anulowana z uwagi na sytuację na rynku?! i analują; w jakimś bliżej nieokreślonym czasie otrzymam 3 cią decyzję. 5. nie mam kredytu, nie ma decyzji ale ma konto (chociaż umowy rachunku nie podpisywałem ) i kartę kredytową - mam nadzieję że niaaktywną (bo wniosku też nie składałem) 6. na infolinii 801331 331 jeszcze jest gorzej reklamacje składa się on-line na telefon ;a panie udzielają informacji nieprawdziwych, za każdym razem prosząc o wyjaśnienie w Oddziale Banku Millenium SA (nie wydano mi jakiegoś mille kodu do rachunku ktory jest aktywny). Zapytacie dlaczego jeszcze walczę ... szkoda jest mi straconego czasu i ponownego kompletowania dokumentów ...ale jestem coraz bliżej decyzji żeby dać sobie spokój z BANKIEM W KTORYM NIEDOBRZY KLIENCI PRZESZKADZAJA w PRACY:-((
miś z małym rozumkiem / 145.237.68.* / 2008-10-17 15:43
w moim przypadku przy załatwianiu kredytu w Millenium poza totalna niekompetencją i olewactwem klienta były jeszcze takie "kwiatki" jak antydatowanie dokumentów bo ktoś gdzieś zgubił inne dokumenty, musiałem też przyprowadzić swoją żonę, żeby podpisała cesję na rzecz banku praw z polisy na życie tyle tylko, że ubezpieczony byłem wyłącznie ja a nie żona, itp, itd...
marcinos / 83.243.104.* / 2008-10-07 12:43
Działanie czysto marketingowe... Jeszcze niedawno banki dawały 110 procent plus wyposażenie kuchni i płaski telewizor na ścianę... Miałem to nieszczęście, że przy zakupie mieszkania korzystałem z usług tego banku. Obsługa fatalna, ale mniejsza o to, byłem tylko parę razy w oddziałach (przy Świętokrzyskiej i Toruńskiej), więc można było wytrzymać. Najbardziej wkurzyło mnie, gdy nie chcieli zgodzić się na niższą marżę. No i pożegnaliśmy się. Millenium w plecy na kursie był jakieś 28 tysięcy... a ja chciałem, żeby mi obniżyli ratę o 50-60 zł. Głupota i pazerność bankowców nie zna granic. Uciekłem z tego banku z wielkim plusem. Teraz mam kredyt w Eurobanku i biorę się za budowę domu. Eurobank jest tutaj bardzo elastyczny. Na koniec budowy sprzedam mieszkanie i finito. Millenium a Eurobank, to dwa inne światy.
ruff33 / 212.76.37.* / 2008-10-07 14:49
Mozna wiedziec jaki masz kredyt w Eurobanku ?
Ja moge podpisac sie dokladnie pod tym co napisałes tylko moja przeprawa była z mbankiem.Nigdy w życiu wiecej takich banków.
xksiński / 85.28.138.* / 2008-10-11 12:00
nie ma rozwiązań idealnych, kazdy bank jest pazerny na kasę, jednak taki GE Money, to dopiero pazerny paszkwil. W millenniu przynajmniej masz szansę jeszcze coś załatwić w oddziale, fakt, że obsługa słaba, ale najgorsze są takie wirtualne badziewia, jak mbank i GE money, które niby też mają oddziały, ale nikt tam nie ma żadnych kompetencji decyzyjnym, no może poza kluczami, którymi otwierają i zamykają te swoje "siedziska". to bani, gdzie się najłatwiej stac nierzetelnym klientem. NAgle się dowiadujesz o tym i jesteś zdziwiony, bo bank nie raczył poinformować, ze coś się mu popieprzyło w papierach i zapłaciłeś ratę kilka zł. niższa, niż powinieneś, więć nawet nieświadomie. Te wirtualne twory potrafią sie tylko dobrze reklamować, chore, pazerne instytucje....

Najnowsze wpisy

Kredyty samochodowe - najlepsza oferta: