mechan
/ 5.172.235.* / 2016-10-20 10:24
Witam serdecznie,
W 2013 roku dałem się namówić na skutek uporczywych kontaktów telefonicznych na założenie rachunku firmowego (działalność gospodarcza) i osobistego w jednym z banków, proponowano mi m.in. factoring, wbudowany w rachunek program do prowadzenia księgowości, itp. Z rachunku jednak nie skorzystałem nigdy, na koncie zalogowałem się w sumie może 2-3 razy,i ... zapomniałem o tym koncie. Bank nie przysyłał nigdy żadnych listów, zestawień, itp i niedawno, gdy przedstawiciel owego banku dzwonił do mnie chcąc namówić mnie na jakiś kredyt dowiedziałem się przypadkiem, że należności na koncie urosły do kwoty ponad 700 zł za rzekome utrzymywanie rachunku.
Wysłałem natychmiast pismo z żądaniem zamknięcia i dziś dostałem z banku pismo, że zamknięcie rachunku będzie możliwe dopiero po uregulowaniu wspomnianej kwoty.
Proszę o poradę co zrobić i czy jest szansa, abym nie zapłacił tej kwoty a przede wszystkim co zrobić, aby bank przestał naliczać dalsze opłaty, bo jeśli odmówił zamknięcia rachunku to będzie opłaty naliczał dalej. Jak ma się do tego również art. 60 ustawy Prawo Bankowe, o samoistnym rozwiązaniu rachunku jeśli w ciągu 2 lat nie dokonano na nim żadnej operacji.
Z góry dziękuję za poradę i pozdrawiam.