Ludzie ! Ma być tanio i to jest efekt ! Zza granicy straszą niemieckie giganty turystyczne i gdzie nam do konkurowania z nimi. Zbyt optymistyczne są szacunki rządzących i porównywanie się do rozwiniętych państw zachodnich. Nie ma u nas klasy średniej - to co się nią nazywa to najwyżej urzednicy państwowi ze stałymi stosunkowo wysokimi pensjami. Tyle, że klasę średnią winni budować kapitaliści z krwi i kości. Ale jak to uczciwie zrobić w tym systemie? A co będzie za kilka lat ? Mikrobiznes i mały biznes zbankrutuje bo rządzący wpuszczają gigantów z zachodu i lekką ręką rozdają pieniądze z podatków polskich maluchów dotując nowe miejsca pracy. Polskie firmy tego nie doświadczą a rządzący się nimi nie interesują bo liczy się tylko tu i teraz zgodnie z zasadą, że mały nie ma głosu. Znana niemiecka marka uruchomiła w Polsce liczne sklepy ogólnospożywcze i sprzedają tam wszystko z wszystkich branż wycinając tysiące polskich sklepów. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że mają zwolnienia podatkowe będące tajemnicą Ministerstwa Finansów i stać ich na reklamę w telewizji i Gazecie wyborczej.A Polacy kupując tam nie kojarzą, że tanio jest dzięki ulgom i dzięki temu dożynają sklepy prowadzone przez swoje rodziny i znajomych. Podobnie firma z półwyspu Iberyjskiego i Francji... . Co się rozwija ? - sieci z tandetą - ciekawe czy też mają zwolnienia i dotacje do tworzonych miejsc pracy ??? Chcecie tanio - będą w każdej miejscowości i za pięć lat do budżetu nie będzie żadnych wpływów od małego biznesu bo zbankrutuje - a to mądrale 40 % wpływów do budżetu . Wszędzie tnie sie koszty administracji ale nie w Polsce. Rządzący dogadują się wyłącznie z silnymi i zorganizowanymi grupami wyborców - reszta ich nie obchodzi.Takie prawo dżungli.
W moim małym mieście jest Starostwo, Urząd Gminy, Urząd Miasta - do tego MOPS i jego odpowiednik Gminny plus Rejonowy Urząd Pracy co ją tworzy wyłącznie dla swoich nowych pracowników - w ostatnich latach z 6 pokoi przeniósł się do 3 kondygnacyjnego budynku... .
Szkolenia co nic nikomu nie dają - za wyjątkiem relaksujących wycieczek przeszkalanych urzędników i bezrobotni bez szans na pracę oraz liczne szkolenia w tempie sprintu olimpijskiego... .