Bardzo dobry pomysł, realizuję w swoim sklepie bony tylko dlatego żeby moi klienci nie musieli z nimi jeżdzić do hipermarketów, ale wolałabym obniżyć ceny dla klientów niż płacić prowizję w wysokośći 3% wartości sprzedaży dla emitenta bonów. Popieram wolny wybór klienta.

Jestem przeciwny wprowadzaniu podatku od bonów czy talonów, – bo jest to narzędzie motywacji pracownika jak i również zwiększanie obrotu w rożnych sklepach a zwłaszcza tych mniejszych ( każda operacja finansowa kosztuje, ) ale płacić kilka razy podatek od tych samych usług / towarów a otrzymasz pieniądze i co schowasz do skarpety lub wydasz w kasynie. Osoba posiadająca bon / talon wydaje więcej niż jego nominał i jest to ok. – trzeba nakręcać gospodarkę. Może posiadaczy kart kredytowych opodatkować dodatkowo oni tez wydaja więcej niż płacąc got.? Bonami można płacić prawie wszędzie i za wszystko otrzymujemy, co roku bony z funduszu socjalnego wraz z informacja gdzie można wymienić na towar i dostać jeszcze dodatkowo rabat. Na całym świecie działa tak forma premiowania pracowników bez dodatkowego opodatkowania. Czy Pan Minister zastanowił się ile zarobi czy raczej straci na wprowadzeniu PIT od bonów. Redukcja zatrudnienia w firmach drukujących, emitujących bony / talony, sklepach spadną obroty itp. Miało być mniej podatków – mniejsze.. Jest sporo jeszcze dziedzin które można by było zalegalizować oraz opodatkować może powietrze opodatkujmy. Oj zaczynam tracić zaufanie do tego rządu a głosowałem na nich ..