Forum Forum prawneCywilne

Bezpieczna umowa o wykonanie usług - płatna za godzinę

Bezpieczna umowa o wykonanie usług - płatna za godzinę

Nadia44 / 94.254.140.* / 2017-07-23 01:17
Poszukuję możliwości prawnej - szczególnie między podmiotami fizycznymi (ale między firmą i podmiotem fizyczną też mnie interesują.

Chodzi o umowę, która będzie spełniać następujące rzeczy:

- jest umową płatną za godzinę realnej pracy/usługi (często w umowach o dzieło zlecający tak mętnie opisują przedmiot pracy, że potem okazuje się, że pracy jest 3x więcej niż wynikało ze specyfikacji).

- nie pozostawia na zleceniodawcy potrzeby wypełniania formularzy ZUS, dodatkowych opłat na ZUS (cudowne przepisy w sprawie umowy zlecenie z 2016, która zablokowała możliwość zlecenia nawet skoszenia trawnika na umowę zlecenie - gdy zleceniobiorca chce mieć płacone za godzinę swojej pracy).

- praca ma charakter tymczasowy i wiąże dwie osoby fizyczne lub firmę i osobę fizyczną jako wykonawcę.

- nie wymaga otwierania działalności gospodarczej pod krótkie zlecenie i jej zamykania. To nie rozwiązuje też faktu, że zlecający i tak ma problemy z tym, że musi płacić składki ZUS, co robi niechętnie chociażby o ilość papierologii.

- da się ją zawrzeć ustnie lub mailowo na odległość i pobrać na wstępie zaliczkę na pierwsze x godzin. Rozliczanie działalności wykonywanej osobiście nie stanowi dla mnie problemu.

Powód mojego pytania - niemożność znalezienia sensownego pracodawcy (płacącego adekwatnie do stażu i umiejętności), potrzeba wykonywania pracy w inny sposób, by utrzymać siebie i rodzinę. Niechęć zlecających do podpisywania Umowy Zlecenia ze względu na powyższe, moja niechęć do Umów o dzieło po doświadczeniach z Oferii (końcowo kosmiczne wymagania, wyzysk, ciągłe zmiany specyfikacji i szantaż brakiem płatności, gdy dzieła się nie wykona wg późniejszych zmienionych jednostronnie ustaleń).

Czy są inne typy umów dla osób fizycznych o drobne usługi (zazwyczaj nie przekraczające miesiąca czasu w wykonaniu?
Wyświetlaj:
szklarek / 2017-07-23 21:27
Nie ma. Zawsze jest któryś z tych ww mankamentów i prawdę mówiąc najprościej byłoby mieć jednak DG ale i na tyle rozpropagować swoje usługi, by zawsze mieć przynajmniej jednego kontrahenta na ów miesiąc, który usługę zamówi i zapłaci.
Choć nawet tu jest bariera idiotycznej płacy minimalnej godzinowej, bo podwykonawców Pani nie zatrudni.

Jest rozwiązanie oparte na pośredniku, a więc kosztujące prowizję- są firmy, które podpisują umowy cywilno-prawne z freelancerami, a zamawiającemu usługę- wystawiają ...fakturę po prostu.
Nadia44 / 94.254.142.* / 2017-07-24 00:16
Dziękuję za podpowiedź. Postaram się takiej firmy poszukać. Tutaj akurat "idiotyczny zapis" jest na rękę, ponieważ w zawodzie pisania stron internetowych można tyle wad znaleźć i się sądzić, że bez gwarantowanych 13zł/h, to możnaby z torbami pójść. (poniżej 30zł brutto przy zleceniu mi się w ogóle nie opłaca robić).

Wystarczy w sądzie głupie "ale nie wyświetla mi się dobrze na iPhone" - przeglądarki na iOS są w tak opłakanym stanie, że jak zamawiający będzie wymagać wodotrysków - a zazwyczaj tak jest - to potem są problemy właśnie z iPhonami. Wszędzie chodzi dobrze poza nimi. Po potyczkach z kilkoma klientami tego typu po prostu mam dosyć i piszę w umowie, ze jeżeli chce aby dobrze działało na iPhone - płaci za godziny i wypożycza sprzęt. Jednak nie chcą takiej umowy podpisywać. Zlecenie jest umową sumiennej pracy, zaś umowa o dzieło - wyniku zgodnego z oczekiwaniem. Więc te drugie już przestałam podpisywać.

Pośrednik w tej kwestii pewnie się przyda, bo nawet jak ktoś z dziełem przyjdzie, to mają pieniądze na prawnika.
szklarek / 2017-07-24 08:10
Stworzenie strony internetowej to zdecydowanie* moim zdaniem umowa rezultatu, a więc o dzieło- precyzyjnie da się określić parametry i zakres 'wodotrysków', termin ostateczny na uruchomienie itd. Więc i konkretne wynagrodzenie płatne czy to jednorazowo czy w transzach na kolejnych 'namacalnych' etapach. Więc też bez regulacji płacy minimalnej.

*Tzn. może są ekscentrycy, którzy zamawiają u kogoś, aby ktoś przez 2 miesiące popróbował stworzył jakąś stronę, co... ładna będzie i będzie płacił za owo próbowanie w stawce miesięcznej czy godzinowej- czyli de facto będziemy mieli do czynienia ze zleceniem.

Ps. Idiotyzm płacy minimalnej godzinowej na zleceniu polega na tym, że:
- w imię ochrony ....ochroniarzy na zleceniu zatruto życie setkom tysięcy obu stron takich umów
- wypchnięto w zarobkowanie na czarno tych, których usługi nie mają takiej wartości rynkowej - np. studentów rozdających ulotki w małych miastach
- zmuszono do ujawniania tajemnicy handlowej przez prowadzących DG, gdyż osoby takie aby uwolnić się od ewidencjonowania swoich godzin muszą... oświadczyć, czy same kogoś zatrudniają.

Tradycyjnie. Wylano dziecko z kąpielą, zamiast rzeczywiście przycisnąć firmy ochroniarskie w zakresie ustalenia istnienia stosunków pracy, o co de facto chodziło.
Nadia44 / 94.254.142.* / 2017-07-24 14:40
No te zlecenia na strony (UoD) - właśnie tak wyglądały - stworzyłam tak jak było w koncepcie - wyświetlenie idealne z konceptem - kliebnt nie chce odebrać i szuka wtedy haków i zmienia koncepcje. Dla przykładu - dostarczy koncept na monitor 1920x1080, ale jak ma wyglądać to na telefonach o rozdzielczości 414x756 to już nie wspomina.

Co do rezultatu - w tak opłakanym stanie są iPhone, że to co jest dobrze napisane nie chce działać, mimo, że serwisy sprawdzające poprawność kody - jednoznacznie stwierdzają, że jest wszystko dobrze.

W dodatku o przekazanie urządzenia na którym się to źle wyświetla im w celu przeprowadzenia eksperymentów - dlaczego - nie chcą wypożyczać.

Stąd właśnie chcę mieć płacone za sumienną pracę, ponieważ pełnej dokumentacji - jak to ma wyglądać na telefonach (o małych ekranach) - dosłownie nigdy nie chcą dostarczyć, a jak się zrobi, że jest czytelnie i estetycznie - marudzą i zmieniają swoje wymagania.

Co do płacy minimalnej - po prostu powinni wyznaczyć listę zawodów/czynności i ją odpowiednio dostosować ze względu na kwoty. Poza tym zastanawiam się czy ochroniarz który zarabia 7zł/h powinien podejmować ryzyko swoim zdrowiem i życiem za to co robi. Nie dziwię się, że chcą godnie zarabiać.

"np. studentów rozdających ulotki w małych miastach" - powinno być jasno określona stawka min. w zależności od zawodu/ działania.

" zmuszono do ujawniania tajemnicy handlowej... " tego nie znam - moim zdaniem CEiDG powinien być bez ujawniania peseli i danych osobowych publicznie. Także super jeżeli jeszcze muszą takie rzeczy ujawniać. Cała Polska...

PS. Ceny niektórych żądanych "wodotrysków" się po prostu nie da wyznaczyć. Jeżeli doda się na to 1000zł w ciemno - podpisać też nie chcą - bo "za dużo".
szklarek / 2017-07-24 18:21
Ja dużo krócej- moim zdaniem uregulowanie w umowie wynagrodzenia godzinowego wyklucza kwalifikację umowy- jako o dzieło.

Łakomy kąsek dla ZUS-u, który od dobrych 2 lat poluje na dzieła, które jego zdaniem są zleceniem.

W razie skutecznej decyzji tj. z nieskutecznym odwołaniem - koszmar kadrowo-księgowy wstecznych deklaracji, składek, zgłoszeń do ubezpieczeń, zaliczek PIT.

Nie chodzi o kwestię wyjawiania zatrudnienia w CEIDG, tylko u kontrahenta, któremu wystawia się fakturę.

Najnowsze wpisy