kamyk
/ .* / 2004-10-01 11:27
Nie jestem optymistą tylko realistą.Nie wiem, czy nie popadłbym w depresję na Twoim miejscu. Pewnie tak.Z drugiej strony, umiejętność klarownego formułowania myśli i poprawnego pisania, łacznie z obsługą komputera i sprawnością poruszania się po internecia dają podstawy do pewnego optymizmu...Już kilka lat temu doszedłem do wniosku, że albo będę szefem młodych-zdolnych japiszonów albo mnie szybko wygryzą, co jak rozumiem, Ciebie spotkało. Jeżeli masz jeszcze koszulę, marynarkę i krawat, codziennie się golisz i spotykasz z ludźmi, to masz wszelkie szanse. Jeżeli nie, to sprzedaj komputer i kup sobie to i przestań się desocjalizować. Nie potrafię na dystans powiedzieć nic więcej - a i to, co napisałem nie za mądre.Pozdrawiam