Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Biedniejemy, inflacja przegania wzrost płac

Biedniejemy, inflacja przegania wzrost płac

Money.pl / 2010-02-09 06:58
Komentarze do wiadomości: Biedniejemy, inflacja przegania wzrost płac.
Wyświetlaj:
ter / 95.41.190.* / 2010-02-10 16:42
Wiadomo komuna nadal rządzi.Tylko Olechowski chciał coś zrobić,ale go skur.......e załatwili.Wałęsa bał się o swoją dupę .Powiedzcie jak to jest,że w sondażach PO stoi tak wysoko,naród głupi nadal czy machloje w sondażach???
fsmowiec / 91.215.33.* / 2010-02-11 20:51
Olechowski "nie chciał coś zrobić" a zrobił. Sprzedał FSM za 1800 PLN (słownie: jeden tysiąc osiemset złotych) makaroniarzom. Dla pracowników "0" z praywatyzacji. To najbardziej złodziejska prywatyzacja w Polsce. A Ty koleś Go popierasz? Tego cwaniaka?
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa / 212.160.117.* / 2010-02-10 15:23
"Kryzys to dobry argument na ograniczanie kosztów płac"-znam to z autopsji. Ja usłyszałam od swojego szefa, że kiepskie mamy czasy, prosił mnie żebym uzbroiła się w cierpliwość i takie tam. Czemu szeregowych pracowników takich jak ja ma obchodzić kryzys skoro coraz trudniej powiązać koniec z końcem? Dodam, że pracuję już ponad 5 lat na iostotnym stanowisku, ale jestem nadal pod koniec listy płac.
RayOfDark / 83.6.15.* / 2010-02-14 01:54
Najczesciej jest tak ze kryzys dotyka klase obie warstwy klasy sredniej i oscylujacych wokol minimum socjalnego, wiadomo ze inflacja nie oddzialowuje na tych z drugie progu podatkowego jak na tych z pierwszego. To nieraz powoduje wykluczenie finansowe ale na cale szczescie rosnie sektor instytucji ktore temu przeciwdzialaja.
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-02-09 23:33
Na naszych oczach, przy biernej postawie polityków, mediów, służb specjalnych, dzieje się ostatni akt utraty suwerenności naszego kraju.
Afera hazardowa „warta” być może 0,5 mld PLN skutecznie przesłania megaaferę, w której Polska straciła jakieś 1500 mld PLN.
Megaafera nie zostaje zauważona, być może dlatego, że ma rozmiar niewiarygodny, choć tak łatwo sprawdzalny.
W czasie, kiedy kolejne rządy szukają dywersyfikujących rozwiązań dostawy paliw, po cichu rozdawane są polskie zasoby ropy i gazu obcym firmom. Oficjalna wersja Głównego Geologa Kraju jest taka: „Przekazujemy zasoby w celu ich rozpoznania, nie posiadamy środków na ten cel i nowoczesnych technologii”.
To kłamstwa.
Od dziesiątków lat, w tym także w ostatnim 20 – to leciu, manipulowano informacją geologiczną. Np. coroczne Bilanse Zasobów Kopalin (PIG) informują, że mamy jedynie 150 mld m3 gazu (na 10 lat eksploatacji) i 19,5 mln ton ropy (na 1,3 roku eksploatacji).
Jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej, z chwilą przekazania zasobów w celu rozpoznania, od razu wiadomo, że pod Kutnem zasób gazu przekazany w 2007 roku FX Energy to ok. 500 mld m3, a gaz przekazany firmie Chevron w 2009r. (obie firmy z USA) to ok. 1000 mld m3 (1 bln). Zasoby te po prostu, były dawno, poprzez kilka tysięcy wierceń w latach 60 i 70 - tych XX wieku i inne (satelitarne) w latach następnych, rozpoznane, a informacje utajniono polskiemu społeczeństwu i przekazywano agenturze KGB.
Nie ujawnienie tych zasobów było i jest tym na rękę, którzy mają biznes na sprowadzaniu gazu z Rosji.
Przekazano obecnie w obce ręce zasoby gazu w ilości ok. 1,5 bln m3 (na ok. 150 lat zapotrzebowania obecnego Polski) za ok. 1% wartości (opłaty koncesyjne za wydobycie – 5,63 PLN/1000m3) ze stratą ok. 2000 mld PLN (cena gazu z Rosji to ponad 400 USD/1000 m3).
Zasoby te zostały dawno rozpoznane i firmy amerykańskie, o których mowa powyżej (w FX Energy jest były wiceprezes PGNiG), mają 100% pewności co do wielkości zasobów, czym się same chwalą na swoich stronach internetowych.
Manipulacja informacją przez Głównego Geologa Kraju, który wydał koncesje, polega na tym, koncesje wydaje (wydał obcym firmom ponad 30), jak twierdzi jedynie na rozpoznanie zasobów.
Dają się na to nabierać wszyscy, nie znając prawa geologicznego i górniczego, które obecnie w Art. 12 stanowi że: kto rozpoznał złoże…może żądać pierwszeństwa do jego eksploatacji przed innymi. Oznacza to, że rozpoznanie jest jednoznaczne z prawem do eksploatacji.
To samo w Art. 15 jest kontynuowane w projekcie nowego prawa g i g – druk sejmowy 1696.
Projekt nowego prawa g i g zmierza do totalnego przejęcia wszelkich zasobów energetycznych (oraz pozostałych) przez organ koncesyjny podległy Głównemu Geologowi Kraju w jednym celu – przekazania tych zasobów w ręce prywatnych firm przetargowo lub bez przetargu. Z pominięciem interesu państwa, samorządów i obywateli, czyli obecnych właściciel. Których pozbawia się możliwości korzystania z własnych zasobów.
Dodatkowo jeszcze w nowym prawie wymyślono możliwość bezwzględnego wywłaszczenia z nieruchomości wszystkich właścicieli obecnych przez tego, który uzyskał koncesję na rozpoznanie i/lub eksploatację.
Np. FX Energy ma już tereny o pow. 8,5 tys. km2 terenów w Polsce, które może przejąć na min. 50 lat, wywłaszczając wszystkich, jeśli zobaczy w tym jakiś interes. Nowe prawo g i g ma ułatwić także znakomicie przekazanie węgla brunatnego w obce ręce. Węgiel brunatny ma „iść” z prywatyzacją energetyki, co oznacza, że za oczekiwane 12 mld PLN (obecnie szacunki dochodzą do 25 mld PLN) z prywatyzacji sektora energetycznego utracimy zasoby o wartości setek mld PLN. Samorządy i organizacje społeczne eliminuje się skutecznie z procesu koncesyjnego, poprzez kolejne prawne ograniczenia ustawowe, celowe manipulacje prawem.
To wszystko staje się niewiarygodne poprzez swoją prostotę. Wydaje nam się, że nikt nie może zabrać nam naszych domów, działek, pól i lasów.
A jednak – wystarczy przeczytać choćby skrót projektu nowego prawa geologicznego i górniczego, żeby zrozumieć grozę sytuacji.
Udało się, przy biernej postawie praktycznie wszystkich sił politycznych, zatrzymać listem otwartym do Prezydenta i Premiera, Marszałków Sejmu i Senatu (dostali wszyscy posłowie) spowolnić legislację tego prawa (ustawa miała wejść w życie 1 lipca 2009r.).
Sejm uchwalił powołanie Nadzwyczajnej Podkomisji Sejmowej ds. druku 1696 – projekt nowego prawa geologicznego i górniczego, po bezskutecznej wielomiesięcznej dyskusji w podkomisji, samorządy i organizacje społeczne przestały w niej uczestniczyć decyzją Przewodniczącego i posłów PO. Z uzyskiwanych informacji posiadamy wiedzę, że z wielu wniesionych poprawek niewiele poprawek wniosła Podkomisja do projektu rządowego (projekt Głównego Geologa Kraju), projekt wkrótce ma trafić do drugiego czytania.
Podsumowując – zajmujemy się wszyscy duperelami, a tu kradną, zupełnie bezkarnie, wszys
dhgfs / 83.28.46.* / 2010-02-10 11:51
Nie tylko Polskę tak USA traktuje. Są inne państwa na świecie gdzie bezkarnie eksploatuje się surowce naturalne a ludzie klepią biede. to jest Nowoczesna forma niewolnictwa. po co robić wojny jak można posadzić swoich ludzi na stołki państwa które chce się zająć i PO problemie.
Tornado F5 / 2010-02-10 04:47 / Bywalec forum
Kto jest ojcem założycielem PEŁO? Esbek – gen. Gromosław Czempinski. Przyznał się do tego w jednym z wywiadów. Tym odszczepieńcom z tej wrogiej Polsce formacji politycznej – z nielicznymi wyjątkami – chodzi tylko o jedno - o kasę. Oni są gorsi od pospolitych złodziei, bo ci chociaż nie mogli bezkarnie okradać Polaków. Ci pospolici kradli jak kieszonkowcy; obecni kradną i oszukują na skalę trudną do wyobrażenia i to w majestacie prawa. A ludziom, którzy mają odwagę się przeciwstawić stawia się prokuratorskie zarzuty lub ich się fizycznie likwiduje. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na tym i innych forach inernetowych znajdują się bolszewickie mendy, które bezkarnie opluwają polskich patriotów, którzy mają odwagę przeciwstawić się tej obrzydliwej recydywie, ryzykując przy tym kariery zawodowe, a nawet życie,
xuetzalcoatl / 2010-02-09 23:25 / Bywalec forum
bez reformy finansów publicznych i zmniejszenia nieefektywnej "opiekuńczości " państwa, będziemy biednieć coraz szybciej. Pora zacząć działać, bo będzie jeszcze gorzej!!
z UK w zawodzie / 86.181.235.* / 2010-02-09 21:15
wszystko w Polsce idzie tym samym tropem co w Uk,20% ludzi stac na duzo,reszte na niewiele.W Uk wydaje sie,ze ludzi stac na wiecej tylko dlatego,ze ci sie masowo zadluzaja ,bo nie potrafia sobie odmowic i sa glupsi i mniej zaradni jesli chodzi o efektywne wydawanie pieniadza. w UK wiekszosc ludzi wynajmuje nieruchomosci, bo ich nie stac na kupienie takowych, a jakos wiekszosci z nich conajmniej 80% jest watpliwa i gorrsza od polskiej.to jest kapitalizm,w ktorym przyjaciel dla wiekszosci ludzi to wlasny pies lub kot i karta kredytowa, w rodzinie nie ma wiezi,wiekszosc ma zycie bezsensownie i glupio pokrecone.
Jedyne rzeczy, ktorych mozna im pozazdroscic jest wciaz tani (dodam w kraju z recesja a w Polsce przeciez jej nie ma i nie bylo) i tanszy 2 krotnie niz w POlsce dostep do kapitalu bez biurokracji i
wiecej ofert pracy.


Jesli chodzi o Polske,to coz najbardziej kapitalizmu chcieli ci co mieli za komuny najwiecej zasilkow, a teraz maja tez janiwecej zasilkow tylko najmniejsze pensje, nie wiem jak moglo im sie wydawac,ze kapitalizm zrobi z nich bogaczy,ale brak konsekwencji w mysleniu to chyba typowe dla tych ludzi,ktorzy stanowia wiekszosc elektoratu PIS a kiedys tez LPR.
rysiul20 / 77.253.82.* / 2010-02-09 21:13
Została wam zielona trawka na zielonej wyspie stabilnosci
szczescie,dobrobyt - dla rządzących
bieda i kierat -dla ludu
Niech zyje demokracja PO Tuskowemu
man13 / 2010-02-09 20:41 / Tysiącznik na forum
Żeby dorobić się trzeba żyć w kraju którego prawa broni prywatnej własności. Samo zarabianie nie spowoduje dobrobytu obywateli a im więcej ochrony prywatnej własności tym szybsze dorabianie się.
Tornado F5 / 2010-02-10 04:53 / Bywalec forum
Boluś and spółka zadbała już o to, żeby żadnemu esbekowi, który "ukradł Polakom pierwszy milion" włos z głowy nie spadł.
NickGuest / 79.191.47.* / 2010-02-09 19:52
Kryzys niestety jest nadmuchiwany w niecnych celach - stad zwolnienia niewygodnych pracownikow, ktore niesie echo zwolnien, wobec ktorych ludzie boja sie o miejsca pracy , zaczynaja oszczedzac, maleja obroty i odbywa sie wlasnie takie zjadanie wlasnego ogona. Nikt nie zbiednieje jesli bardziej kompleksowo podejdzie do oszczedzania, inwestowania w lokaty etc na czas wiekszej inflacji i stagnacji plac.
Elektro Devil / 2010-02-09 19:46 / Tysiącznik na forum
"Niewielka ilość Frajerów pracujących poza rolnictwem i legalnie płacąca podatki
oraz ZUS utrzymuje całą rzesze ludzi korzystających ze świadczeń i żyjących spokojnie na ich koszt"
- cyt. z GW

w naszym kraju Pasożyt
(rolnicy, przerośnięta administracja, nierentowne państwowe
molochy: PKP, Poczta, część kopalni itp)

Pasożyt jest już na tyle silny i uczepiony do swojego Żywiciela
(czyli mniejszość płacącą legalnie podatki, ZUSy VATy )
, że tylko śmierć Żywiciela jest w stanie uśmiercić Pasożyta
i wykrztałcić na tych terenach zdrowy ustrój.

Niestety jak widać od żadnej strony nie da się zmniejszyć
wydatków państwa, będziemy swiadkami paradoksu gdzie liberalna
partia rządząca PO
zmuszona będzie obciążyć dodatkowym podatkiem swoich wyborców,
czyli w większości tych zainteresowanych aby obciążenia
podatkowe
dla małych i średnich przedsiębiorstw w tym koszty pracy były
jak najniższe.

Socjalizm kosztuje
Myśliwiec / 82.29.238.* / 2010-02-10 03:38
A szczytem absurdu w wykonaniu niektórych elektro-diabełkow jest nazywać producentów zboża i mleka pasożytami.
Szczytem zakłamania jest natomiast nazywać każdego trzepiącego kasę żywicielem.
Ale takie już postrzeganie świata przez liberałkow zakochanych w PełO.

OFE jako pasożytów elektro-diabełek nie widzi.
Pilsener / 2010-02-09 13:55 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Prawda jest o wiele bardziej brutalna, bo przecież inflacja nie uwzględnia wszystkiego - choćby rat kredytów. Zresztą co tu dużo mówić, 20 lat "wielkiej demokracji i kapitalizmu" a siła nabywcza naszych pensji to nie jest nawet 50% krajów starej UE, a co dopiero mówić o USA. Bez demokratycznych i kapitalistycznych reform po prostu nie będziemy zarabiać dużo więcej niż połowa unijnej średniej, bo obciążona socjalizmem i rozdętym sektorem publicznym gospodarka dużo więcej nie wytworzy, a próby administracyjnego windowania płac skończą się tylko większym bezrobociem, inflacją i niższym wzrostem gospodarczym.
man13 / 2010-02-09 20:45 / Tysiącznik na forum
Tylko 20 /dwadzieścia/ lat. Pokolenia pracowały na dobrobyt „starej UE” uczciwie płacąc podatki i gromadząc kapitał.
Pilsener / 2010-02-09 21:27 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
No i teraz mogą powiedzieć "dość krwiożerczego kapitalizmu, przejedzmy trochę i już nie gońmy za wydajnością" - my nie mamy czego przejeść. Socjalizm wymaga kasy: z bogactw naturalnych, od bogatych sąsiadów czy z dorobków przeszłych i przyszłych pokoleń.
śruba11 / 80.50.131.* / 2010-02-09 12:49
Mruczący Strażak Pawlak pytany o ewentualną pomoc dla zakładu fiata w Tychach stwierdził, że nie mogą ingerować w sprawy każdego zakładu gdzie są skręcane jakieś śrubki. Tu przypomniał mi się projekt tegoż pana. Zatrudnienie strażaka lub osoby przeszkolonej "ogniowo" w każdej firmie powyżej X pracowników. I do dziś nie wiem czy także w zakładach skręcających jakieśtam śrubki?
Pilsener / 2010-02-09 13:57 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ignoruję wypowiedzi osób typu Fedak, Sawicki czy Pawlak, bo nie pamiętam, by kiedykolwiek te osoby powiedziały coœ rozsšdnego.
Myśliwiec / 82.29.238.* / 2010-02-10 04:30
A ja nie przypominam sobie, żeby Tusk był kiedykolwiek realistą. Promował już formularz PIT wielkości pocztówki, 3x15, podatek liniowy, uzawodowienie Wojska w 2 lata. Spytaj o to Maniaka13. Wejście do strefy EURO to taki sam przykład realizmu Słońca Peru.
Tornado F5 / 2010-02-10 05:32 / Bywalec forum
PRZECIEŻ TO JEST MARIONETKA. ON NAWET MUSI PROSIĆ O ZGODĘ, ŻEBY BĄKA PUŚCIĆ.
rego / 194.29.71.* / 2010-02-09 12:29
To prosze wyjechac za granice i zobaczycie, ze w ANGLII jedzenie, ubrania, perfumy, elektronika jest TANSZA niz w Polsce. Wystarczy spojrzec na stan posiadania Anglikow i Polakow, jak niebo i ziemia. Za minimalna place w Anglii mozna wynajac pokoj i spokojnie zyc, jeszcze odlozuc cos na czarna godzine, w Polsce to jest niemozliwe i jeszcze ceny DROZSZE niz w UK. To jest nieporozumienie. Ostatnio British Gas oglosil obnizke cen gazu o 7% a w Polsce planuje sie podwyzka o 10%.
Gdzie tu jest sens?? Chore Panstwo, ciezka i uczciwa praca nic w Polsce nie osiagniesz, za to w Anglii zyjesz pelnia zycia.
man13 / 2010-02-09 22:00 / Tysiącznik na forum
W UK wydobywa się gaz w ilościach pozwalających na obniżanie cen. W Polsce kupuje się gaz z krajów które wydobywają go i odsprzedają Polakom.
Tornado F5 / 2010-02-10 05:07 / Bywalec forum
Gzie to wyczytałeś? W Gadzinie Wymiotnej? Niemcy i Polska kupuje od Ruskow gaz jamalski. Zarówno Niemcy, jak i Polska płacą w przybliżeniu tyle samo. Chociaż Niemcy powinni płacić za gaz więcej (tranzyt gazu - znaczne koszty tłoczenia na odcinku polskim - 600 km). Polska i Niemcy płaca Gazpromowi nieco ponad 200 USD za 1000 m3 (70 groszy za m3). A przeciętny Kowalski polskiemu monopoliście jakim jest PGNiG płaci za m3 ponad 2 złote, podczas, gdy przeciętny Helmut za ten sam gaz płaci 20 eurocentów, czyli niecałe 90 groszy.
MILKO / 79.162.131.* / 2010-02-09 16:19
Re:Biedniejemy,inflacja przegania wzrost płac:
W Polsce dorobisz się garba na plecach i nic więcej.
man13 / 2010-02-09 13:15 / Tysiącznik na forum
Podaj przykład tych cen i sklepów które je mają. Tak dla obiektywnego rozpatrzenia.
wstydzacy za polske / 79.184.209.* / 2010-02-09 15:48
przykladem sa chocby telefony. od dawna prowadzi sie import i sprzedaje w alledrogo i sa tansze niz wystawiane w polsce. uwzglednic jeszcze trzeba koszty inportu i marz importera. gdyby WB byla tuz zawschodnia granica pewnie w polsce nie byloby juz sklepow a zostali by tylko ci z ekipy donalda i nikt wiecej. porabany kraj biurokratow i dyletantow ekonomicznych!
man13 / 2010-02-09 22:16 / Tysiącznik na forum
Przykładem są telefony USA w UK i Polsce. Ta sama cena.
k aczordonald / 86.140.172.* / 2010-02-09 14:17
man13, rego ma racje, tu juz nie chodzi zeby sobie udowadniac, bo nie ma czego, tak po prostu jest.Moja mama rencistka(500 PLN netto) kiedy przyjezdza do mnie, do Londynu kupuje odziez tutaj twierdzac ze w Polsce jej nie stac.

Jest cala masa cwaniakow ktorzy kupuja lekko uzywana elektonike i odziez tutaj a sprzedaja w Polsce z duza przebitka, wywoza tego cale vany.
Dla przykladu w Polsce sklep z tania odzieza (uzywana) oferuje niezniszczone dzinsy w cenie 20 PLN a Londynski odpowiednik( charity shop) sprzedaje te portki po 50 pensow, no chyba ze sa to Levisy jak nowe, czasem z metka , no wtedy juz musisz dac calego funta.
Przykro mi.
man13 / 2010-02-09 20:51 / Tysiącznik na forum
To porównanie z charyty jest akurat wymownym przykładem gdzie i co porównujesz.
k aczordonald / 86.140.172.* / 2010-02-09 21:07
To tylko jeden z przykladow.Nowe rzeczy , tez sa tansze.
A w sklepach z uzywana odzieza ubiera sie tutaj duzo, czesto zamoznych osob.
man13 / 2010-02-09 21:23 / Tysiącznik na forum
mamy inne doświadczenia.
k aczordonald / 86.140.28.* / 2010-02-10 09:13
macie ?, man13, to wy jestescie jakas organizacja ? :)
ScotLanding / 88.220.181.* / 2010-02-09 18:08
dokładnie tak jest, za 50 fuli przeżyjesz cały tydzień, w polsce nie do końca...
man13 / 2010-02-09 22:14 / Tysiącznik na forum
Za 50 funtów można kupić 30-ci chlebów dobrej jakości, za 200 złotych można kupić 90 dobrych chlebków.
Pizza w Polsce w „Pizza Hut” - 16 złotych; Pizza w UK w „Pizza Hut” - 7 funtów.

Porównuj dokładnie te same produkty.
k aczordonald / 86.140.28.* / 2010-02-10 09:11
man13, Polski sklep w Londynie sprzedaje "Polski" chleb po 89pensow za duzy bochenek.Ale rozdrabnianie sie na serki nic tu nie wyjasni.Pomimo ze za granica cos tam jest drozej a cos taniej, to i tak jak porownamy zarobki wyjdzie nam ze w Polsce jest wszystko 1-1,5 raza drozsze.
Daniel/zolw / 212.17.52.* / 2010-02-10 05:45
16 zyli w pizza hut? jaja se robisz? w 98 w tej pizzerii byles ostatni raz? stary za tyle w Poznaniu to ci mala dadza i uscisk dloni w PH.
rego1 / 194.29.71.* / 2010-02-09 13:38
Ostatnio kupilem dzinsy Levisa za 30 funtow=130zl, w Polsce ile 260zl??
Napoj 2L tymbarka w Tesco w UK 1.2 funta = 5.20zl w Polsce 7 zl!
Telefon Nokia 6700 nowiutki z salonu, cena 150 funtow= 675zl na allegro za 800zl
Nie wspomne o konkretnych przecenach po 50-70% Kumpel kupil sofe skorzana, normalna cena sprzed pol roku byla 1300 funtow, on ja kupil za 520. 70% taniej. Powaznie, nie wspomne juz o spokojnej pracy innej atmosferze i to , ze jak Cie zwolnia to naleza Ci sie z urzedu minimum roczne zarobki na odejscie. Pogoda, teraz jest jak na jesieni, zero sniegu.
Wiem, ze w Polsce bedzie lepiej, ale za jakies 10-20 lat jak te wszystkie stare p*********, pamietajace komune i czasy prl pojda do piachu.
Mam TegoDosc>>Emigruje / 88.220.181.* / 2010-02-09 18:08
Wynika z tego ze w polsce nic sie nie produkuje tylko IMPORTUJE Z UK.
arch / 2010-02-09 13:01 / Tysiącznik na forum

To jest nieporozumienie

” Konieczna jest polityka utrzymywania ludzi w stanie głupoty.” Mao Zedong
xxx.. / 212.91.17.* / 2010-02-09 12:01
Jedyniev rząd OLszewskiego zaczął iść we właściwym kierunku ,ale mu nie dała szans post komuna wałęsowska obalajac rząd w nocy z obawy o własne tyłki .Póżniej PiS próbował ale zajadłe szczekanie sitwy grabieżców naszego kraju otumaniło NARÓD i wybrał platformę licząc na CUDA,ale cudów nie ma i nie będzie. Plusem też dla PiS-u jest to że nie trzymał się koryta i dał szansę Popaprańcom ,którzy rzekomo byli przygotowani lepiejdo rzadzenia krajem.Miało być konkretnie i skutecznie .TO się akurat sprawdza.Białe jest u nich czarnym i na odwrót.Dysproporcje płacowe są ogromne i się dziwię w imię jakich zasług sitwa sitwę wynagradza a ludzie siedza cicho.Obecny rząd jest najgorszym o chwili przemian.
EmiGrantsad / 83.27.161.* / 2010-02-09 19:03
skoro w UK jest taniej niż w PL to wiadomo kto obalił ten rząd.....
aby kolonia się nie wymknęła z rak.... a nie jakaś postkomuna . myśleć , myśleć, myśleć....... think, think think.....
jan-ru / 80.244.146.* / 2010-02-09 13:05
Plusem nie jest oddanie władzy tylko klęską wyborczą i obracaj to w sukces bo jest to fałszywe tak jak cała władza przez dwa lata PiS-u.Jedyną grabieżą jest wmawianie narodowi że jest głupi bo nie poparł twojego myślenia.
dgen / 2010-02-09 12:00 / Tysiącznik na forum
niedługo pan premier będzie się musiał fotografować na tle mapy ameryki łacińskiej a nie pogrążonej w kryzysie europy
arch / 2010-02-09 12:03 / Tysiącznik na forum
---".Polacy biedakami Europy "
www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/polacy;biedakami;europy,134,0,547974.html

---"Co piąte polskie dziecko jest ubogie - alarmuje OECD.
-Polska wypada najgorzej pod względem sytuacji materialnej i mieszkaniowej. "
www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/co;piate;polskie;dziecko;zyje;w;biedzie,47,0,578863.html
Coś jeszcze ?
k aczordonald / 86.140.172.* / 2010-02-09 11:26
Na zupełnie odmiennym stanowisku stoi natomiast Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich: - Wystarczy wyjechać za granicę, żeby zobaczyć, że na tle obywateli innych państw przeciętny Kowalski jest w bardzo dobrej sytuacji.


Typowy przyklad gdzie punkt widzenia zalezy od siedzenia.
Koles uwaza ze lepiej ma Kowalski z 1200 netto niz zarabiajacy 2000 EUR przy podobnych cenach utrzymania.Bo jesli o te "zagranice" chodzi to juz 2 000 000 wyjechalo zobaczyc-bezpowrotnie.
man13 / 2010-02-09 11:39 / Tysiącznik na forum
Koszty utrzymania nie są takie same w Niemczech czy Wielkiej Brytanii w stosunku do Polski. Wynajm mieszkania 4-ro pokojowego /w tym dwie sypialnie/ to roczny wydatek rzędu 7,5 tysiąca funtów UK lub
6,5 tysiąca euro w Niemczech. W Polsce jest to ciągle około 12,0 tysięcy złotych. Do tego opłaty podatku lokalnego jaki nie występuje w Polsce i mamy porównanie ile tak naprawdę zostaje obywatelowi na życie i przyjemności.
Tornado F5 / 2010-02-10 05:21 / Bywalec forum
Chyba jesteś chory. Może w jakimś zadupiu zapłacisz 12000 zł rocznie. Więcej kosztuje kawalerka w Krakowie, czy we Wrocławiu, a nawet w Poznaniu – 14000+koszty. A więc przestań uprawiać na tym forum bajkopisarstwo.
PanEuroPejczyk / 88.220.181.* / 2010-02-09 18:12
co ty bredzisz, za 200 fuli masz pokój = 900zł, to prawie jak u nas! Tylko że w UK, a to juz nie PRAWIE ALE Z********* DUZA ROZNICA zarobkowa
man13 / 2010-02-09 21:09 / Tysiącznik na forum
To gdzie ten pokój za 900 złotych w Polsce się wynajmuje?
k aczordonald / 86.140.172.* / 2010-02-09 19:00
On niekoniecznie bredzi, moze po prostu nie wiedziec.Trzeba przynajmniej rok pozyc w UK zeby zrozumiec roznice.Nie wydaje mi sie zeby media w Polsce oficjalnie podaly takie wiadomosci, ze po dolaczeniu Polski do EU, w kilka lat zrownano ceny wszystkiego do poziomu bogatych zachodnich krajow pozostawiajac zarobki na 3 krotnie nizszym poziomie.

Dlatego tez duzo osob w Polsce nie zdaje sobie dzisiaj sprawy ze zarabiajacy 2000 GBP netto brytyjczyk placi za wszystko od szynki, sera, pralki,butow i telewizora dokladnie te same pieniadze co Polak, a za te dwa ostatnie przyklady realnie taniej co rekompensuje drozszy wynajem, przy 3 krotnie wyzszych zarobkach.

To przeswiadczenie ze za granica jest drozej wciaz funkcjinuje.Ale teraz jest juz tylko mitem, mitem w ktory wielu jeszcze wierzy.
man13 / 2010-02-09 21:19 / Tysiącznik na forum
Ile kosztuje produkowany w Polsce polski chleb a ile chleb niemiecki? Ile kosztuje polski „Siporex” i niemiecki „Ytong”? Ile kosztuje litr mleka polskiego w porównaniu do litra mleka irlandzkiego? Albo francuski serek topiony w porównaniu do polskiego?


przeswiadczenie ze za granica jest drozej wciaz funkcjinuje.Ale teraz jest juz tylko
mitem, mitem w ktory wielu jeszcze wierzy.

Zgoda.
dkryo / 79.189.96.* / 2010-02-09 12:15
tylko nie wiem kto ma racjea ale mam znajomych i rodzine którzy pracuja tam przy zupkach czy ciastkach zarabiaja okolo 1000funtow
co do anglika to na pewno mniej i zyja tam normalnie [jak mowia]
stac ich na wczasy ,maja oszczednosci,przyjezdzają co roku na świeta samochodem [nie 12 letnim lecz 2005 audi,wczesniej pasatem] wyjechali zaraz po szkole po 2 latach pobrali sie iwyprawili wesele a tu w polsce co by mnieli siedzieli by na utrzymaniu rodziców wiec nie mówcie że tam jest gorzej bo gdyby tak zle tam bylo nie wyjechalo by 2mil ludzi,mógłbym jeszczewiecejprzykladów podac ale każdy zdrowo myslacy wie jak jest,sam bym wyjechal bo znam sie na wielu robotach i nie boje sie pracy gdyby nie moja bariera jezykowa a mając 47lat nauka tak nie przyswaja sie jak młodemu
student wynajmujący mieszkanie / 213.134.182.* / 2010-02-09 12:02
"W Polsce jest to ciągle około 12,0 tysięcy złotych"

No chyba OCI***ŁEŚ!! Za 1kilozłoty może uda ci sie w takim Krakowie wyrwać klite 25m^2 i to BEZ mediów. Mieszkanie 4ro pokojowe chodzi po 2.5-3tys /miesiąc!! Gdzie ty żyjesz w ogóle?

Generalnie życie na zachodzie jest dwa, maksymalnie 3 razy droższe niż w Polsce. Biorąc tylko pod uwagę życie i prowiant. Wszystkie elektroniczne zabawki, plazmy, głośniki są albo w tej samej cenie, albo nawet tańsze. Zarobki? Takie same, tylko że w euro i funtach...
W Polsce jest to ciągle około 12,0 tysięcy złotych
man13 / 2010-02-09 12:50 / Tysiącznik na forum
ZA 650 funtów w Londynie to możesz przespać się na „chodniku”. Nikt nie mówi jakie ceny panują w miastach takich jak Londyn czy Warszawa czy Oxford czy Edynburko czy Kraków.........
k aczordonald / 86.140.172.* / 2010-02-09 13:47
Dokladnie tyle place w Londynie za nieduze 2 pokojowe mieszkanie w 3 strefie na poludniu, plus stala oplata miesieczna 50 GBP(council tax) czyli mamy 700 GBP miesiecznie.
Nie zarabiam rewelacyjnie bo jakies 1400 GBP miesiecznie netto, zona podobnie.

Rzeczywiscie mieszkanie stanowi dla nas najwiekszy wydatek, jest jeszcze samochod,oplata dodatkowych zajec corki, internet, media czyli cala reszta.

Przyznaje ze kiedy przychodza kwartalne rachunki, to w takim miesiacu nie udaje nam sie wiecej odlozyc jak 100 GBP, pozostale miesiace wygladaje lepiej bo mozna "uciulac" 400 GBP.
Podaje to na przykladzie normalnego zycia, nie odkladania za wszelka cene.
A dokladnie, jesz to co lubisz, w takiej ilosci jakiej potrzebujesz, w weekend kazdy czlonek rodziny moze sobie wydac dla przyjemnosci jakis grosz, powiedzmy 30 GBP wedle uznania(hazard :).

Oczywiscie mozna brac przyklad z wielu rodakow i mieszkac na "kupie" z dziecmi w jednym pokoju u cyganow i odkladac 1000 GBP na miesiac, ale zostawmy ten temat, bo chyba nie na tym polega zycie, ale kazdy wedle uznania.

Zgadzam sie ze wynajem jest cholernie drogi, ale co ciekawe zywnosc jest w tych samych cenach jak w Polsce,elektronika troche tansza(10 a nawet do 20%), ale juz duzo tansza jest odziez.
Obuwie i cala reszta nie stanowi zadnego problemu dla budzetow nisko zarabiajacych rodzin.
Jezeli nie ubierasz sie u projektantow mody, to za przecietna dniowke mozesz kupic kurtke , buty i spodnie,a wszystko nowe, nienajgorszej jakosci.

Przyznaje ze w tym roku nie bedzie pod wzgledem finansowym najlepiej.Corka ma komunie(przyjezdza rodzina), musze kupic pralke i monitor do komputera.Ze wzgledu na finase wakacje tylko kilkudniowe i to blisko( Irlandia).
Wedlu naszych zalozen w tym roku po prostu zyjac(nie odkladajac) oszczedzimy nie wiecej jak 2500-3000 GBP.Za granica nie jest juz tak "rozowo" jak kiedys, rzeczywiscie musimy z zona ciezko pracowac i nie byc rozrzutni zeby miec oszczednosci.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy