Coś mi nie pasuje w tym rozumowaniu.
Stworzyłem sobie wykres kursu biotonu od 18.05.2010 r. i co widać? Niedługo potem kurs zaczyna rosnąć w kierunku 0,21 (o której to liczbie piszesz) przy zwiekszonym wolumenie. Od kiedy to wzmożoną dystrybucją doprowadza się do wzrostu kursu, bo takie zjawisko widać na wykresie niedługo po udzieleniu pożyczki? Taki efekt raczej daje wzmożona akumulacja.
Ponadto, skąd wiesz jak pożyczkobiorca wykorzystał pożyczone
akcje? Moim zdaniem niemądrym byłoby je sprzedawać i dołować kurs, bo taki powinien byc tego skutek. Duszenie kursu nie byłoby dla niego finansowo korzystne, a przy tym co na to powiedzieliby inni duzi posiadacze tych akcji, znajomi pożyczkodawcy, jak zresztą i on sam? A może raczej wykorzystał je pod zastaw? Jesli tak, to jak je miał, tak nadal niezmiennie je ma i nie czyni żadnych operacji na rynku.
Myślę, że z faktu pożyczenia 100 mln akcji panu B przez pana A, wyciągasz zbyt daleko idące wnioski.
Ja osobiście z obserwacji arkusza zleceń i tabeli transakcji na bieżąco, odniosłem wrażenie w miarę dyskretnej dystrybucji na poziomie 0,16. Dzisiaj to było wolumenami 2441 i 2442, ale ja już od kilku dni obserwuję zrzucanie nieduzych aczkolwiek bardzo okrągłych wolumenów po kursie 0,16. W moim odczuciu dzieki temu iż ta dystrybucja jest prowadzona na małym dziennym wolumenie, kurs stabilnie utrzymuje się na 0,16.
Zastanawiać może dlaczego dzisiaj ktoś tymi kodami postanowił tak rzucac się w oczy?