Tak na prawdę wystarczy tylko odrobina wysiłku żeby nie paść ofiarą oszustwa. Oto link do bardzo ciekawego artykułu:
http://naszawyprawa.pl/?go=aktualnosci&mod=11&do=show&id=49
Ciekawością jest to że nawet przy barku radia w pokoju możemy żądać zwrotu części pieniędzy.

ja od dwóch lat korzystam z usług jednego biura podrózy i jestem zadowolona. Nie miałam problemów, jakichś dziwnych akcji, nieprzyjemnych. Zawsze było tak, jak w ofercie. Zgadzał się hotel z opisem na obrazku, wyżywienie, atrakcje turystyczne na terenie hotelu etc. Nie wiem czy moge tu napisać nazwe, ale z drugiej strony dlaczego nie. Biuro nazywa się alfastar, naprawdę polecam.

Artykuł z serii " idą wakacje więc potrzebujemy tematu. Standardowo przejedziemy się po biurach podróży bo o czymś trzeba pisać." Każda gazeta w Polsce to robi i telewicja też. Aż się dziwię że ludzie jeżdżą na wakacje z biurami - można mieć wrażenie że właściciele biur to sami oszuści i tylko czychają na biednych klientów. Sam jestem właścicielem biura podróży które się specjalizuje w turystyce zimowej. Klienci walą do nas w ciemno i nikt mnie nie pyta o żadne dokumenty czy gwarancja. Oczywiście je mamy, ale najważniejsza jest dobra opinia. Dzięki niej przychodzi do nas wielu nowych klientów a my robimy wszystko żeby byli zadowoleni z wyjazdów. Prawda jest taka że w dobie internetu jak zaczniesz oszukiwać klientów to jesteś skończony. Informacja zaraz się zaczyna rozchodzić i możesz zwijać manatki. Myślę że biura mają tego świadomość. Oczywiście nie chcę ręczyć za innych touroperatorów ale nasza polityka jest jednoznaczna. A straszenie w Polsce się zrobiło modne. Począwszy on naszych rządzących a skończywszy na lokalnych gazetkach czy rozgłośniach. Taki trend.

Głupoty. Nie mam co robic tylko czytac jakies durne umowy. A potem nie mam co robic tylko wloczyc sie po sadach. Wystarczy poczytac najpierw co mowia ludzie o hotelu na www.tripadvisor.com, i od razu wiadomo czego sie spodziewac.