sfera2
/ 2010-07-18 10:03
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Nie rozumiem jednego, czy rząd ma zajmować się tylko Katastrofą, a co z resztą, tymi jeszcze żyjącymi. Wiem że co niektórzy chcą destabilizować działania rządu i samorządów, ponieważ według nich" im gorzej dzieje się w Polsce tym lepiej dla opozycji, ponieważ ma na co narzekać'. Ale z tym nie można przesadzać, nie można sabotować działania żadnej władzy ponieważ to jest działanie na szkodę Polski i Polaków.
Co ma jeszcze zrobić rząd: zawarł umowę z rządem Rosji o prowadzeniu śledztwa i powstaniu komisji. Jeśli to zrobił źle, jak niektórzy twierdzą można postawić go przed trybunałem stanu. A przynajmniej sprawdzić czy postąpił zgodnie z konstytucją, to może zrobić nawet sam PiS przed Trybunałem Konstytucyjnym
Powołał komisję do spraw zbadania przyczyn wypadku lotniczego, niektórzy twierdzą, że nastąpiło naruszenie konstytucji, to również można sprawdzić przed TK.
To jest wszystko co miał obowiązek wykonać rząd. Jedna komisja działa działa, jeśli źle to trzeba zaskarżyć przedstawiając dowody, ponieważ pomawiać bez dowodu, niema żadnego znaczenia prawnego.
Niezależnie od działań rządu, prokuratura prowadzi swoje niezależne śledztwo i nie tylko o przyczynie wypadku ale również szuka winnych. Jeśli to wykonuje źle trzeba mieć pretensję do prokuratora generalnego, a nie do rządu.
Rząd ma zajmować się sprawami bieżącymi kraju oraz reformami czy działaniami pozwalającymi na spełnienie zobowiązań. Działania niektórych polityków PiS-u, to nie stawianie zarzutów, tylko bicie piany w celu odciągania uwagi od rzeczywistych obowiązków rządu.
Z takie go działania można jedno wywnioskować, to PiS-owi zależy najbardziej na przeszkadzaniu w działaniach władzy. Prawem i obowiązkiem opozycji jest piętnowanie poczynań ekipy rządzącej, ale działania mające na celu tylko przeszkadzaniu a nie krytykowaniu, głoszeniu nieprawdy tylko dla swoich celów partyjnych, jest naganne moralnie. A według mnie tak postępuje Błaszczak i Brudziński.