Wierzymy, że ta podróż będzie służyła ukojeniu złych emocji
Chyba nie wszystkich rodzin- nie wróżę nawet 60% ich udziału. I przyznam, że pomysł dość egzotyczny to, by odwiedzać miejsce wypadku w którym zginął mój ojciec albo żona. I jeszcze określanie tego pielgrzymką.....