Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Bruksela zapowiada nam recesję 1,4 procent

Bruksela zapowiada nam recesję 1,4 procent

Money.pl / 2009-05-04 11:47
Komentarze do wiadomości: Bruksela zapowiada nam recesję 1,4 procent.
Wyświetlaj:
igor b. / 83.15.180.* / 2009-05-04 13:03
Niedługo byki przemienią się w cielaki. Upadek rządu/nierządu i lecimy w dół na GPW z siłą wodospadu :

Związkowcy z Sierpnia 80’ z Katowic sześć biur poselskich Platformy Obywatelskiej - w Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Szczecinie, Katowicach i Radomiu.
Jak podaje portal TVN24 oczekują od posłów i rządu "zaprzestania antypracowniczej i antyspołecznej polityki" rządu. - Gabinet Donalda Tuska jest najgorszym rządem od 1989 roku - przekonują.

W czasie trwania konferencji prasowej Sławomira Nitrasa w Szczecinie do biura posła weszła 12 osobowa grupa związkowców Sierpnia 80' z Katowic. Doszło do ostrej wymiany zdań. Związkowcy oskarżyli Platformę Obywatelską o wzrost bezrobocia i likwidację dużych zakładów przemysłowych, po czym rozpoczęli okupację biura Sławomira Nitrasa przy ul. Jana Pawła II w Szczecinie.

Związkowcy twierdzą, że nie opuszczą biura aż ich postulaty nie zostaną spełnione. Chcą m.in. przywrócenia prawa do wcześniejszych emerytur, zakazu eksmisji na bruk, ratowania polskiego przemysłu stoczniowego, zbrojeniowego, energetycznego i kolei. Domagają się rządowego programu wsparcia polskiego rolnictwa, rybołówstwa i przetwórstwa.

Związek Sierpień'80 poinformował, że obecnie okupuje sześć biur poselskich Platformy Obywatelskiej - w Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Szczecinie, Katowicach i Radomiu. Są m.in. w biurze posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej.
Pilsener / 2009-05-04 14:06 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie ma sensu przejmować się związkową hołotą, prędzej czy później trafią tam, gdzie ich miejsce: do muzeum PRL'u.
Floyd / 2009-05-04 19:40 / Tysiącznik na forum
Tobie wróżę znacznie gorzej. W najlepszym wypadku czeka cię jedynie szczekanie z pianą na ustach do końca Twoich dni.
Powodzenia. :)
antysocjalista / 89.75.176.* / 2009-05-04 22:43
W najlepszym wypadku czeka cię jedynie szczekanie z pianą na
ustach do końca Twoich dni.

Czyli to co ty prezentujesz na money od paru miesiecy...
Floyd / 2009-05-04 23:34 / Tysiącznik na forum
Siebie kochany, tylko siebie i nie znoszę chamstwa w szczególności prezentowanego anonimowo bo to takie łatwe, nawet nie trzeba główki chować pod kapturem ani zasłaniać gazetą. :).
PrawdaKtóraBoli / 217.147.104.* / 2009-05-04 13:07
w/g tej bandy związkowej 6,5 mln, które JSW nie chce na tą bandę przeznaczyć rocznie, to jest własnie ta antyspołeczna działalność rządu.
I tak jest wszędzie, od górnictwa na pkp i stoczniach kończąc. A ta związkowa banda dalej chciała by doić firmy. A przy tym okradaniu firm uzyskuje poklask pisobolszewickiej partyjki.
gruby rycho / 79.188.238.* / 2009-05-04 13:30
a jaką opinię masz na temat opcji ? ile to miliardów odparowało z polskiej gospodarki dzięki liberałom w bankach ?
a co z tym suvenirem dla waltera za 450 milionów złotych z publicznych pieniędzy ?
a do tam lunatycy w Mariocie ustalali w nocy ? i reszta itp
a kara dla J&S już wpłynęła do budżetu, /500mln/
na końcu zapytam o koleżankę SAWICKĄ.
antysocjalista / 89.75.176.* / 2009-05-04 22:45
A jaki to ma zwiazek ze zwiazkowa chuliganeria okupujaca budynki?
Czy ja to chuligan ? / 83.28.104.* / 2009-05-06 01:42
A okupacja budynków rządowych przez pielęgniarki - POpierane przez PO : Tuska, Schetynę i innych - za rządóe PiS to była także chuliganeria, a jakoś wszyscy przyklaskiwali i było OK ! Coś ta miara jest nie za bardzo równa ? Są równi z PO i gorsi inni - chołota - bo nie z PO ? Bo za mało zarabiają by z wami sie równać ?
mirek3011 / 2009-05-04 13:14 / Tysiącznik na forum

pisobolszewickie

hahahahahah
ec33 / 195.245.213.* / 2009-05-04 13:01
Szanowni Redaktorzy z money.pl - quiz: Jak się pisze "dwóch"? :0
Askania / 87.185.252.* / 2009-05-04 12:40
Spokojny Waldemar: Jesteśmy zwarci i gotowi! Polak potrafi!
Polska kryzysu się nie boi!!!
pppx / 77.254.129.* / 2009-05-04 12:25
Na prognozy polskiego PKB giełda zareagowała 3% wzrostem!
Więc albo jest dobrze albo tak jak na Titanicu orkiestra gra do samego końca.
Hihihi / 83.28.104.* / 2009-05-06 02:03
Bo głupi to i do sera się śmieje !
wojt245 / 213.184.21.* / 2009-05-04 12:22
Niech Ci przepowiadacze się wreszcie zamkną, jeden mądrzejszy od drugiego a jakoś 2 lata temu żąden nie przwewidział problemów gdy rozdawali kredyty na lewo i na prwo.
polon1779 / 84.38.99.* / 2009-05-04 11:47
Chyba 1,4% wzrostu. Albo Brukseli znow sie cos pomylilo, albo wogole nie rozumieja naszych realiow.
mirek3011 / 2009-05-04 14:11 / Tysiącznik na forum
Bo oni nas oglądają w reality show....tak jak i cały rząd

naszych realiow
victor b. / 83.15.180.* / 2009-05-04 12:23
A skąd ten wzrost? Spadek PKB w granicach 2% będzie olbrzymim sukcesem Polski. Przy tak niewielkiej recesji bezrobocie nie powinno przekroczyc 20÷22 %.
polon1779 / 84.38.99.* / 2009-05-04 13:23
Czy Ty aby napewno mowisz o roku 2009? Ze wstepnych analiz wynika ze nawet w I i II kwartale bedzie wzrost, a efekt bazy spowoduje, ze w kolejnych kwartalach bedziemy niemal pedzili.
cs1 / 193.111.166.* / 2009-05-04 12:03
dobrze będzie jak będzie tylko taki spadek, bo przy niechlujstwie Rostowskiego wszystko możliwe
troy r / 62.21.53.* / 2009-05-04 13:00
Bruksela celowo zaniży prognozy dla Polski i wprowadzi prognozy recesyjne. Powód - jeżeli zanotujemy wzrost z rynków starej Unii ucieknie część inwestorów na mniej recesyjny rynek. A to może być bolesne dla gospodarek Niemiec, Francji czy Irlandii. Rok 2010 - moja prognoza to wzrost 1,5 - 2,4 %. Parametr bezrobocia jest w Polsce znacznie zawyżony. Faktycznie jest ono na poziomie 7% a nie 11,2 %. Co powinien zrobić rząd. Gdybym to ja decydował natychmiast obnizył bym Vat przez zmianę stawek na 5 i 18 %, A przede wszystkim podatki dla firm i osob fizycznych bo kryzys to najlepszy czas na taką zmianę kiedy gospodarka i tak jest niestabilna lekki wstrząs in plus jej nie zaszkodzi. Pierwsza faza pogorszy stan budżetu ale następna znacznie go wzmocni. Tylko jakoś ciągle brak rządu który się na to odważy.
kikir74 / 82.177.11.* / 2009-05-04 13:15
Dobrze prawisz ! Bruksela chce abyśmy za bardzo się nie wybili na kryzysie w innych krajach. Przeciez musi być zachowane status quo. Pozycja Polski jest zdeterminowana przez inne potęgi typu GB, FR czy DE i myślę że będzie trudno nam przejść w tej sytuacji na czoło peletonu.
troy r / 62.21.53.* / 2009-05-04 13:32
Dlatego jedynym wyjściem jest zdecydowany odważny krok do przodu, pewne ryzyko istnieje ale zachowanie status quo i tak doprowadzi do co najmniej utrzymania się recesji. Polski rynek jest specyficzny, polak myśli inaczej i inaczej się zachowuje niż niemiec , belg czy anglik i o tym trzeba pamiętać. Obniżenie VAT spowoduje wzrost sprzedaży na rynku wewnętrznym i podniesie produkcję na ten rynek . To powinno zrekompensować ubytek skarbu państwa z tytułu VAT, a może nawet zawyżyć wpływy. Kryzys wymaga odejścia od podręcznikowych zasad wymaga rozwagi ale też kreatywności i sięgania po nowe rozwiązania. Uwolnienie "pary" z polskiej gospodarki powinno zmienić w kierunku popytu wewnętrznego zrównoważyło by wahania na rynku eksportu który w dobie kryzysu zawsze jest niewiadomą. Prosta zasada. Drogi samochód + drogie paliwo = wrak z niemiec + oszczędne tankowanie średni na poziomie 100 l miesięcznie. Zarabia niemiec traci Polska. Drogi samochód ( tanszy o niski VAT) + tanie paliwo = samochód kupiony w salonie w Polsce + dużo taniego paliwa tak z 200 L miesięcznie. Zarabia polski producent samochodu llub diler i Polska na wzroście konsumpcji paliw + tańszy transport i spadek części cen na rynku a w konsekwencji dalszy wzrost popytu. Może to zbytnie uproszczenie, ale chodzi mi o mentalność polaków.
pan władek / 89.231.100.* / 2009-05-05 22:32
tak ale to wszystko wiadomo od 1990 r tylko dlaczego żaden z rządów, w tym już 4 w którym paluch macza Tusk, nie może sobie przyswoić tej oczywistej prawdy.
aasdfasdfasdf / 194.29.137.* / 2009-05-04 21:32
nie zrobią tego bo excel mówi że po zmniejszeniu procentów zmniejszy się dochód i tak w koło macieju
kikir74 / 82.177.11.* / 2009-05-04 15:44
Poza tym wysokie wpływy (co najmniej 1 mld zł rocznie) z wysokiego popytu na Polskie artykuły konsumpcyjne i dobra luksusowe u naszych "drogich" sąsiadów, tj. Niemiec, Litwy, Słowacji a nawet Czech. Przy czym te statystyki nie uwzględniają wpływów ze sprzedaży targowiskowej i w sklepach poniżej 6 zatrudnionych - czytaj rodzinnych sklepików.
Myślę, że ta ekipa nie ma potencjału i ludzi do przeprowadzenia tych działań o których piszesz.
&P& / 88.156.143.* / 2009-05-04 15:00
Ale naszym specom z Waldim na czele takie coś do głowy nie przyjdzie.
Zamiast stymulować gospodarkę tak jak na zachodzie to jedyne co potrafią to przykręcić śrubę i zrezygnować z wydatków, co pociąga za sobą efekt domina - wszyscy oszczędzają -producenci, klienci, płace spadają do mimimum, dochody do budżetu też są minimalne. Więc kolejne rozwiązanie rządu to kolejne oszczędności i tak błędne koło się zamyka.
Waldi, wysil swój ciasny umysł i zrób coś żebyśmy bogatsi, a nie jak zawsze na szarym końcu i że jedyną chlubą ma być to, że jesteśmy najtańszą siłą roboczą w Europie.
antysocjalista / 89.75.176.* / 2009-05-04 22:48
No i co ma zachod z tego stymulowania gospdoarki? Jak wierzysz w te bzdurne prognozy, to zobacz jakie sa prognozy dla tego stymulujacego zachodu.
Bernard+ / 83.22.106.* / 2009-05-04 20:36
Akurat redukcja wydatków na biurokrację budżetową jest jak najbardziej w Polsce pożądana. Ale należałoby np. podnieść kwotę wolną od podatku, o kilkaset złotych aby najmniej zamożni Polacy zaczęli więcej kupować tanich polskich towarów. A np. zaoszczędzone wydatki budżetu na przejadaniu ich przez struktury biurokratyczne powinny zostać skierowane do Gmin i Powiatów, jako np. dotacja celowa na remonty dróg i na termomodernizację budynków samorządowych szkół, przedszkoli, świetlic, domów kultury i komunalnych budynków mieszkalnych. To dałoby wzrost zatrudnienia w małych firmach budowlanych i drogowych i zwiększenie produkcji materiałów budowlanych oraz inne tym podobne rozwojowe efekty. A ile jest do przerobienia na polskich drogach, aby te w najgorszym stanie doprowadzić do stanu przynajmniej zadawalającego a te w stanie złym do dobrego to każdy widzi jeżdżąc po Polsce powiatowej każdy miliard złotych przeznaczony na remonty dróg lokalnych to rozwój miejscowego przemysłu i spadek bezrobocia. A co za tym idzie wzrost wpływów z VAT i wzrost kwot wpłacanych składek ZUS.
Żadne pieniądze nie zostaną przy takim zabiegu zmarnowane jak się to dzieje wtedy gdy budżet dotuje reanimację PRL-owskich trupów gospodarczych lub ogłasza wielkie przetargi na budowę autostrad które wygrywają firmy z całej Europy tylko nie z Polski i budują nam drogo i wolno.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy