Słowacy podwyższają VAT, Brytyjczycy też to robią... nic dziwnego. Kryzys nie był przewidziany, szacowano PKB na wysokich poziomach. Zobowiązania pieniężnie zaciągnięte przed kryzysem, muszą być teraz spłacane, nie ma z czego, to trzeba podnieść podatki.

Większość ludzi nie rozumie jednak podstawowych zasad ekonomii, widząc w podnoszeniu podatków grabież i zło, jak za czasów monarchii, gdzie podatki były jedynie na króla i wojsko.

Państwo to bardzo złożony mechanizm i szkoda, że tak wielu ludzi ogłasza sądy ze stu procentową pewnością, gębami wykrzywionymi ze złości, nie rozumiejąc przy tym nic, a będąc przekonanymi że to wszystko jest proste i mają najlepsze pojęcie.

W kryzysie widzę szansę, bowiem wymuszone oszczędności zmuszą władzę do chociaż częściowego wycięcia państwowego raka.. biurokracji.

genialnie, pierwszy myslacy premier rzadu.
mam nadzieje, ze za jego przykladem pojda kolejne kraje, bo za kilka lat bedzie druga grecja w kazdym kraju.