A co z frankowiczami? Czy nowy Trybunał sprawiedliwie rozpatrzy tę kwestię? Bo 5 grudnia ruszamy wielkim marszem-pod palac Prezydenta. Polska toleruje lichwiarzy?

obiecanki cacanki a głupim radość - jeszcze niedawno pewna jedynie słuszna partia (PZPR - ta informacja dla Kukiza bo on myśli, że rządzi ONR) jak mówiła, że da - to mówiła a jak mówiła, że trzeba oszczędzać, to zabierała (A WY WYBORCY KACZYSTÓW MYŚLICIE, ŻE COŚ DOSTANIECIE - DOSTANIECIE ALE W DOOOOOĘ)!!!

pis chce władzy i kasy a reszta to mydlenie oczu, kaczor się cieszy, bo głupi polacy są niestety

Pis szykuje nic innego tylko wszelakiego rodzaju podatki aby obywatele dolozyli sie do planow Pisu,sam dodruk pieniadza nic nie daje poza oslabieniem zlotego i inflacje,mysle ze zacznie sie czas znikania deflacji a zacznie dlugi czas inflacji,Polacy beda mieli gotowke ale towaru bedzie malo i zacznie sie hustawka place w gore,towar w gore,i tak do momentu dewaluacji zlotego i koniec Pisowskiej hegemoni ,nastepcy beda mieli polske sprzed 1980 rokiem czyli nagie haki i kartki.

Super a gdzie "vacatio legis" (czyli okres od ogłoszenia do wejścia w życie danej ustawy).
No i jeszcze jeden problem...co jesli banki i supermarkety złorza wnioski do sądu. Bo z całym szcunkiem ale znając życie to posłowie narobią tam błędów od diabła więc przegraja w śadzie taka batalię.

Proponuję obniżyć koszty utrzymania obu izb, tam znajdą się spoooore oszczędności.
Możecie zacząć od zmniejszenia wysokości odpraw dla odchodzących parlamentarzystów, najlepiej zrównać je z tymi, które dostają zwykli, szarzy obywatele, Wasi wyborcy, czyli ci, którzy płacą Wam Wasze "pensje".

Szanowni forumowicze powinniscie wiedziec jedno, ze jest takie madre przyslowie - jak konia lapia to mu cukier daja, a jak go juz maja to go cwicza. Ja juz w swoim zyciu przezylam tzw.rodzinne czyli gierkowke. I co z tego wyszlo to chyba wszyscy wiemy. Puste sklepy itd. A takie dodatki czyli kupywanie sobie elektoratu to jest demoralizujace. Trzeba dac ludziom zarobic czyli godziwa prace, a nie p;acic za dzieci, bo te i tak tych pieniedzy nie otrzymaja. No bo jak braknie na spelnienie wszystkich obietnic to przeciez mozna drukowac pieniadze bez pokrycia, tak to juz bylo robione.

500 zł na wychowanie dziecka dla rodzica, co umożliwi jego normalny rozwój no i dziecko nie będzie głodować, stała współpraca z opieką społeczną i obowiązek zbierania rachunków i paragonów, jak rodzice wydają te pieniądze czy służą one dziecku czy na popijawę.
Zgodnie z zapowiedzią ta suma miała być przeznaczona dla rodziców co nie osiągają średniej krajowej, mam nadzieje że tych pieniędzy nie będzie się wypłacać bogatym Polakom.
Ta otrzymana suma 500 zł nie powinna pozbawiać biednych aby nadal otrzymywali subwencje na utrzymanie z pomocy społecznej, nie powinna być liczona w Pomocy Społecznej jako dochód .Ta suma 500 złotych to datek państwa na dziecko a nie aby zawyżyć dochód ubogich i pozbawić ich otrzymywanych zasiłków z Pomocy Społecznej.
Tak ma to być na dziecko które wychowują rodzice, czyli pierwsze i następne w jakiej wysokości na następne dzieci to wszystko przed nami.
W tym wszystkim chodzi o to by biedne rodziny miały dodatkowe wsparcie na wyżywienie dziecka , każde dziecko jest ważne od pierwszego do następnego z kolei . Przecież te pieniądze wrócą w dużej części do państwa jako podatek.
Na każde dziecko biedny rodzić powinien otrzymać subwencję w postaci pieniądza, wysokość uzależniona od dochodów rodziny .
Bogaty da sobie radę to są pieniądze dla dzieci biednych rodzin, tu kryteria powinny być bezwzględne , bogaty da sobie radę biedny nie.