Znając realia, gminy zlikwidują swoje etaty w zamian za etaty europejskie. Tak więc bilans będzie zerowy.

Bo to przedsiębiorcy daja pracę a nie UE.

Dawanie pracy, to o wiele za mało.
Niewolnicy mieli tyle pracy, że się przez 24 godziny nie mogli wyrobić.
Liberałowie mają na to tylko jedną śpiewkę: To zostań pracodawcą.
Jasne, wszyscy będą pracodawcami, a kto będzie pracował?
Na szczęście ludzie, to nie woły które można zapędzić do kieratu i nawet się nie buntują.
W super liberalnym systemie nawet trudno było by winić pojedynczych ludzi, tak jak w niewolnictwie trudno by było winić każdego właściciela niewolników, bo każdy chcąc się utrzymać na powierzchni musi się dostosować do rozwiązań systemowych i konkurencji.
Mam nadzieję, że liberalny system proponowany przez niektórych nam nie grozi.

Uważanie że jak będzie neoliberalizm to ludzie bedą pracowac za kilka groszy jest dowodem ignorancji i braku wiedzy na temat wolnego rynku

Ja nie uważam, ja wiem.
Wolny rynek, to jak bieg w zawodach sportowych. Jest ktoś pierwszy, jest ktoś ostatni i nie da się inaczej.
W sporcie organizatorzy dbają jednak aby i ci ostatni godnie zarobili.
W proponowanym liberalizmie każdy ma sam się troszczyć o siebie, a ci na końcu, to znaczy, że są to: nieudaczniki, nieroby lub pijacy i problem z głowy.
Ta Twoja troska o innych jest szyta grubymi nićmi, bo to Ty się masz nachapać, a inni to jak Bóg da. Gdybyś nie widział w liberalizmie własnego interesu, to byś palcem nie kiwnął w jego obronie.
A z tym robotnikami w USA, to też coś nie tak. O strajkach nie słyszałeś? A i święto 1 maja wywodzi się z tamtych okolic.
Jakoś trzeba ludzi jednak mamić, żeby zagłosowali, a potem, to jak mówi w chwilach szczerości guru liberalizmu, niejaki Korwin Mikke:
"Blokady? Jakie blokady? Za mojej władzy żadna nie utrzymała by się dłużej niż 5 minut. Blokadę bym rozwalił, chłopom poobijał mordy, a ciągniki spalił!"