Forum Polityka, aktualnościKraj

Były szef KNF mówi Money.pl, jak doszło do tego wszystkiego

Były szef KNF mówi Money.pl, jak doszło do tego wszystkiego

Wyświetlaj:
wowa52 / 150.254.22.* / 2012-05-21 16:48
Niezależnie od przyczyn, to Grecja nie ma dochodów, by spłacić pożyczkodawców, których stała się wspólnikiem (ciągnie ich w dół). Grecja ma WYSPY, atrakcyjne turystycznie. Dać je pod kontrolą KE bankom pod zastaw długu z prawem pierwokupu po np. 30 latach. Banki będą w ten sposób miały zabezpieczenie dla swych depozytariuszy, Greków nikt z wysp nie wyrzuci- co więcej obca własność ( w części należnej teraz do państwa) i zarządzanie może spowodować ożywienie. No państwo będzie miało mniej podatków, ale pozbędzie się jednym pociągnięciem długu.
Wiadomo, że tu chodzi o bezpieczeństwo europejskiego systemu finansowego, które zagwarantuje formalnie taki zastaw. Tylko jest jeden problem - powstanie nowa grecka partyzantka....
zibi2050 / 195.114.178.* / 2012-05-21 11:33
Szanowny panie Mądraliński , to całe pańskie ble , ble , ble ,nie opisuje glównej przyczyny kryzysy. Zawiniły pazerność , brak kontroli na wszystkich szczeblach decyzyjnych, zwyczajna naiwność i głupota. Przenoszenie dziesiątków tysięcy firm i zakładów pracy z europy , czy USA, do Chin i ogólnie do Azji , było pierwszą i główną podstawą załamania gospodarczego .Likwidowano miejsca pracy w pogoni za jeszcze większym zyskiem . Niszczono systemy gospodarcze w pogoni za jeszcze jednym "dolcem , " marką funtem czy frankiem. Każda , nawet najbogatsza goapodarka padnie w takiej sytuacji .
Kik_taxi / 213.17.182.* / 2012-05-21 10:13
Cóż za odkrywcze myśli i to u tak aktywnego byłego szefa KNF. Pan były stracił okazje by milczeć. Cała wypowiedź na poziomie improwizującego na egzaminie niedouczonego studenta ekonomii UW.
Rob Roy. / 31.11.213.* / 2012-05-21 09:06
Laluś, który sam chodził jak niedźwiadek na pasku bankierów, skomląc o coraz lepsze "ochłapy"...
KNB niemal od początku, jest organem chroniacym itetesy swiata finansjery przed roszczeniami Kowalskiego. została pomyslana po to aby oszulany np[. przez fudusze Kowalski stracił 3 lata na dochodzenie przed komisja zanim ze swoimi roszczeniami zwróci sie tam gdzie powinien od razu czyli do Sądu. Odbywa sie to przy całkowitej zgodzie i POpoarciu rządzących post PRL-em w tym tzw. Ministra Finasów. Utopili naród w przekrętach... Żaden Bank, żaden fundusz nie pomnażał gotówki klienta mimo, że ją obracał na rynkach. Po hasełkiem kryzysu oprocentowanie lokat nie dorównuje inflacji - jak byc powinno ale wielokronie jest od niego niższe... KNB to akceptacja złodziejstwa i okradania maluczkich - organ przez maluczkich sponsorowany z ich podatków. To jest mistrzostwo w iluzji państwa prawa...
yeerry / 193.41.230.* / 2012-05-16 17:11
jak patrzę na to zdjęcie Kluzy, to narzuca się jedna myśl: te oczy tęsknią za rozumem...
yeerry / 193.41.230.* / 2012-05-16 17:10
toretyk, szkoda, że praktyka jest mu obca. niestety rządzą nami finansiści i ekonomiści mocni w teorii. Im większa różnica między teorią a praktyką, tym gorzej dla praktyki, czyli kryzys i to permanentny.
lej / 178.37.167.* / 2012-05-16 12:30
świat idzie na dno,taka jest prawda.
laikJ25 / 83.31.58.* / 2012-05-16 12:09
Rząd PL i Grecji ma podobnie wysokie niektóre pozycje wydatków budżetu nie przynoszących wzrostu dochodu narodowego/gigantomania stadionowa,kościelna/.Upadek Grekom przepowiadałem w czasie Olimpiady w Atenach,dziś po zapoznaniu się ze sposobem rozliczeń za inwestycje sportowe w Polsce życzę powodzenia następnym rządom. Daję jako laik Polakom 5 lat.
Kicha / 91.215.32.* / 2012-05-16 11:54
Oszustów karać bezwzględnie, co z tego jak cała polityka to jedno oszustwo, oszust oszusta nie ukarze, ukarze za to podatnika jest to standardem w Europie a szczególnie w Polsce.Ludzie stracą firmy,dorobek całego życia a politycy i urzędnicy będą się nadal wzbogacać.
Natter2 / 2012-05-16 11:53 / Tysiącznik na forum
Jak doszło do tego ? Prosta sprawa- pazerność ludzka nie zna granic Więcej kasy i więcej kasy a nikt nie powiedział .Tak owszem ale to powinno wynikać z pracy a nie ze spekulacji.Banki się przeliczyły .Przedsiębiorstwa padają a banki od panstwa kasę dostają .Jakim prawem?
inżynier771 / 46.171.71.* / 2012-05-16 11:49
Finansiści znają się na konstrukcji instrumentów pochodnych (również tych bez pokrycia), na analizie technicznej kursów walut czy akcji, na technikach rolowania kredytów, itd, itp. Krótko mówiąc interesuje ich jak zrobić tę małą śrubkę, za którą im płacą, a nie interesuje ich do czego służy ta maszyna, w której jest ich mała śrubka. To ekonomiści zajmuja się tym jak działa ta maszyna i dlaczego tak. Wniosek jest oczywisty - nie można dopuszczać do rządzenia gospodarką finansistów, bankowców, itp. Tu trzeba ludzi którzy myślą jak wytworzyć dodatkową wartość (z pokryciem), jak nasmarować tę maszynę aby się kręciła wartko, jak zdjąć zbędne obciążenie z niej.
konserwa / 2012-05-16 11:12 / Tysiącznik na forum
Problemem jest to, że wszystkim rządzą bankierzy. A najwięcej kasy w Grecji utopili Francuzi i Niemcy. Oni tak łatwo się nie wycofają, dopóki nie odzyskają przynajmniej części pieniędzy. Stąd pytanie czy działanie finansjery paryski-berlińskiej jest korzystne dla naszego kraju?? Z pewnością nie. A długa agonia Grecji będzie ciągle wstrząsała naszym rynkiem, bo jesteśmy malutcy.
Kompletnie nie rozumiem też rynku walutowego, bo tak na chłopski rozum: jeśli inwestorzy boją się ryzyka to w pierwszej kolejności powinni wycofywać się z instrumentów finansowych banków, które zaryzykowały i przegrały w Grecji a co za tym idzie euro powinno się osłabiać do wszystkich walut też do złotówki. No chyba, że są jakieś przesłanki w naszym kraju, o których nie wiemy, które decydują o osłabieniu złotówki (problemy gospodarcze, inflacja itp).
Nie jestem ekonomistą, dlatego próbuję brać wszystko na logikę laika.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - Natter2.]
Natter2 / 2012-05-16 12:08 / Tysiącznik na forum
Przepraszam pomyłka poprostu żle kliknęłem.Napisałem tylko krótki komentarz do tego postu.Który się nie ukazał.
--- / 178.37.167.* / 2012-05-16 11:00
ten świat dlatego chyli się ku upadkowi,próbujcie chociaż w małym stopniu przestrzegać dekalogu, a będzie mniej takich niespodzianek.
Pola Raksa / 195.94.204.* / 2012-05-16 10:11
"(...) zasłona spadła tak późno, bo żyjemy w czasach, w których nauczyliśmy się stosować skomplikowane instrumenty finansowe (...)" - dowcip niesamowity. Kto się nauczył? KNF? bruchachachacha. KNF ukróciła kredyty walutowe dopiero, gdy złotówka była bardzo słaba. Ciekawe dlaczego? :)

"(...) Mam przeczucie, że w przypadku danych GUS-owskich element przypadku jest niewielki, są to dane odzwierciedlające rzeczywistość. Postawienie przeciwnej tezy byłoby bardzo trudne do dowiedzenia." - proszę bardzo, pierwszy lepszy przykład z brzegu: 1. proszę porównać dane o pogłowiu trzody chlewnej w Polsce w 2010 r. według informacji z 2010 r i tych pochodzących z PSR 2010. Które są właściwe? 2. bazując na informacji GUS proszę odpowiedzieć, jak kształtują się dochody ludności rolniczej i mieszkańców wsi :)
to_ja / 89.174.58.* / 2012-05-16 10:48
ja tez mam przeczucie...
ale ... odmienne...
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2012-05-16 10:06
Z sieci - nie o Grecji a o Polsce i kolejnm cudzie od Tuska:
".... Trwa proces dociskania przez rząd Tuska ekonomicznej śruby. Wczoraj Dziennik Gazeta Prawna napisał, że w II połowie roku rząd chce przeprowadzić przez Sejm pakiet projektów ustaw energetycznych, który pozwoli między innymi podwyższać bez żadnych limitów ceny energii elektrycznej gospodarstwom domowym w Polsce.
Takie zamiary rządu potwierdził dziennikarzowi gazety wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz do niedawna szef klubu parlamentarnego Platformy, a także Andrzej Czerwiński z Platformy szef parlamentarnego zespołu ds. energetyki.
Już uwolnienie cen energii elektrycznej dla przedsiębiorstw od 1 stycznia 2008 roku i ich gwałtowne podwyżki nawet o 50% unaoczniły decydentom, że uwolnienie cen energii także dla odbiorców indywidualnych, byłoby nie do przyjęcia dla polskiego społeczeństwa.
Dlatego do tej pory Urząd Regulacji Energetyki (URE) zatwierdza taryfy cenowe spółkom sprzedającym energię elektryczną na polskim rynku i tylko dzięki temu od 1 stycznia każdego roku, ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, nie wzrastają o kilkanaście procent jak proponują zawsze firmy energetyczne, a zaledwie o kilka procent.
W 2011 roku negocjacje koncernów energetycznych z URE rozpoczęły się od propozycji podwyżki cen energii elektrycznej o 18% a po ostrych targach zaaprobowana została średnia podwyżka w wysokości 5,7%.
2. Niestety od 1 stycznia 2013 roku, kiedy zacznie być realizowany znacznie intensywniej tzw. pakiet klimatyczny i coraz więcej uprawnień do emisji CO2 firmy energetyczne będą musiały kupić na wolnym rynku, dodatkowy wyraźny skok cen prądu, jest nieuchronny.
Dotyczy to w sposób szczególny naszej energetyki, która aż 90 % energii produkuje z węgla, a to jest związane z ogromną emisją CO2. Do końca roku 2012 aż 90% pozwoleń na emisję CO2 producenci energii elektrycznej dostają za darmo, a tylko 10 % kupują na wolnym rynku i mimo to mamy już do czynienia z ogromna presją na podwyżki cen energii elektrycznej. Od 1 stycznia 2013 roku będzie to już 30% i pewnie wtedy wzrosną również ceny tych pozwoleń.
Na ten jak widać nieuchronny proces wzrostu cen energii elektrycznej nakłada się rozpoczęty już przez rząd proces prywatyzacji naszej energetyki do którego nie jest ona kompletnie przygotowana.
3. Grupy energetyczne (polskie takie jak PGE, Tauron, Enea, Energa a także zagraniczne RWE Polska) wytwarzają energię i zajmują się jej dystrybucją mogą więc łatwo manipulować cenami energii, tak aby zysk realizował ten podmiot który kupi w elektrowni energię i będzie ją sprzedawał dalej.
Jeżeli grupę energetyczną nabędzie inwestor zagraniczny (a rząd Tuska chce przyspieszyć procesy prywatyzacyjne w energetyce), a tylko tacy wchodzą w grę, to zyski mogą być realizowane u dystrybutora, którego siedziba będzie za granicą w macierzystym kraju albo nawet w w raju podatkowym.
Nie dość,że pozbywamy się stałego źródła dochodów w postaci dywidendy to jeszcze sprywatyzowane firmy energetyczne, nie będą płaciły w Polsce podatku dochodowego, bo zyski będą osiągały tylko i wyłącznie za granicą.
4. Ten proces wzrostu cen energii elektrycznej spowoduje, że przedsiębiorstwa w Polsce stracą ostatecznie jedną z niewielu już przewag konkurencyjnych jakie mają nad przedsiębiorstwami z Europy Zachodniej czyli tańszą energię, a gospodarstwa domowe dotknie znaczący wzrost kosztów utrzymania bo koszty zużycia energii elektrycznej już w tej chwili stanowią poważny składnik kosztów utrzymania przeciętnej polskiej rodziny.
Rząd przygotowuje wprawdzie projekt ustawy który ma pozwolić biedniejszym rodzinom korzystać z tańszej energii elektrycznej ale z założeń tej ustawy wynika, że obejmie ona około 500 tysięcy gospodarstw domowych na około15 mln korzystających z energii elektrycznej.
A koncerny energetyczne już szykują się do odbicia sobie przynajmniej 500 mln zł dotychczasowych strat już w pierwszym roku wolnych cen energii elektrycznej.
Uwolnienie cen energii elektrycznej oznacza ich znaczące podwyżki dla gospodarstw domowych, a ponieważ i tak wydatki na energię stanowią prawie 10% wydatków przeciętnej polskiej rodziny, to te podwyżki będą jeszcze bardziej dokuczliwe.
Ale takimi problemami rodzin, politycy z Platformy nie zawracają sobie głowy...."
Z blogu Kuzmiaka .
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy