Jeżeli ktoś myśli, że można w nieskończoność budować coraz więcej coraz większych obiektów handlowych, podczas gdy liczba ludności w promieniu 100 km od tych centrów handlowych już nie rośnie to jego strata jest zyskiem dla reszty Polaków. Natomiast występujący nadal brak inwestycji przemysłowych na terenach o najwyższym bezrobociu to jest strata wszystkich polaków. Powodem braku inwestycji na tych terenach jest bierność władz państwowych i samorządowych lub za małe tempo budowania warunków do inwestowania w tych rejonach. Zamiast wykonać solidną analizę braków i niedogodności występujących na terenach cierpiących na najwyższe bezrobocie i podjąć działania usuwające kolejno wszystkie słabe strony danego województwa powiatu i Gminy, aby wzrosła opłacalność inwestowania tam to przeznacza się dużo pieniędzy na wypłatę zasiłków i na budowanie obiektów na pokaz, jak np. nowy dom kultury czy nowy park wokół urzędu gminy aby marszałkowie starostowie i wójtowie mieli się, czym chwalić ubiegając się o reelekcję na następna kadencję a nikt nie robi badań i ankiet, które by pokazały jakie są główne bariery hamujące inwestowanie w uruchamianie nowych przedsiębiorstw na danym terenie, aby następnie systematycznie usuwać te bariery. Jeżeli przykładowo barierą jest brak terenów z dostępem do odpowiedniej infrastruktury takiej jak energia elektryczna, drogi dojazdowe do dróg krajowych, kanalizacja, wodociąg, ciepło to, dlaczego nie wyznacza sie takich terenów i nie uzbraja ich w brakującą infrastrukturę. Jeżeli barierą jest niski poziom ogólnego wykształcenia młodych ludzi na tym terenie to, co powinno być zrobione, aby to zmienić? Dlaczego np. nie ma programu podnoszenia poziomu wykształcenia absolwentów gimnazjów i szkół średnich oraz czy są warunki do studiowania w najbliższych miastach akademickich, chociażby takie jak komunikacja autobusowa dla studentów i uczniów szkół pomaturalnych? A może starostowie powinni dla studentów z swojego powiatu wykupić w miastach akademickich budynki i urządzić akademiki tylko dla studentów z swojego powiatu? A może są jeszcze inne przyczyny, które zniechęcają każdego, kto szuka możliwości rozwoju działalności produkcyjnej, usługowej czy projektowej do inwestowania tam gdzie jest największe bezrobocie, bo może towarzyszy temu niski stan bezpieczeństwa publicznego? A może to brak chęci mieszkańców do pracy i przyzwyczajenie do życia z zasiłków powoduje marazm w danym powiecie i potrzeba tam osiedlić nowych liderów społecznych np. zwalniając ich na 10 lat z płacenia podatków od nieruchomości związanych z działalnością gospodarczą. A może lokalna społeczność nie zna mocnych stron swojego regionu i dlatego nie rozwija ich i nie promuje? Zawsze muszą być jakieś przyczyny powodujące, że w jednym powiecie jest lepiej aktywność gospodarcza ludności jest wyższa a w drugim jest bardzo źle i wtedy trzeba ustalić dlaczego jest źle trzeba te przyczyny poznać aby następnie systematycznie je minimalizować i usuwać. Bowiem jeżeli od lat postępujemy ciągle tak samo to niedziwny się , że ciągle otrzymujemy takie same wyniki.