u mnie podobnie cena 95 benzyny wzrozła o 15 gr .Właściciele stacji dopuszczająsie nadinterpretacji faktów ale do tego to już sie przyzwyczaiłem.

wiadomo,że zbliżają się wakacje iurlopy .Jest okazja aby podwyższyć paliwo,bo i tak ludzie będą musieli kupić.Ta śpiewka jest nam znana od lat to się powtarza.Znamy polskie przysłowie"czemuśbiedny,boś głupi,a czemuśgłupi boś biedny-nie mam pracy bo mnie zwolnili.Takie jest życie Polaka,tylko pracój i w domu siedż,a garb ci sam wyrośnie.Swiat jest tylko dla bogoli.chcą więcej pieniędzy to podnoszą ceny jest okazja nabić sobie kabzę,a co!!! potem dobrzy wujaszkowie jak oni współczują biednym dzieciom,że w wakacje muszą siedzieć koło blków i to jest wina tych dzieci? Nie to wina tych co mają w rękach cały monopol oni się bogacą, a ty biedaku jesteś stworzony tylko do pracy o czym marzysż o przyjemnościach, o wypoczynku?Masz własne nogi,albo rowerkiem możesz robić wycieczki.Tobie biedaku benzyna nie potrzebna a jak chcesz jechać samochodem to płać i płacz.,a bogole będą się bogacić i ich dzieci będą korzystać .Nosił wilk razy kilka,ponieśli i wilka Taka was bogole czeka przyszłość,jeszcze się doczekacieTa podwyżka pociągnie za sobą wiele innych podwyżek np.żywności, biletów przejazdu autobusów.Zastanówcie się do czego wy zmierzacie???

Dolicz VAT dla ceny hurtowej.

No ja widzę 2 możliwe przyczyny:
1) słaba złotówka
2) podwyżka cen prądu i gazu
3) premie dla zarządu :)

Polacy obudzcie się przy następnych wyborach bo jeżeli pilnuje się tylko słupków sondażowych to złodzieji nie ma kto pilnować.Telewizje komercyjne są tylko po to żeby wciskać nam kit a nie po to żeby dociekać naszych codziennych spraw.Robią nam wodę z mózgu i nie interysuje ich żadne dobro ogólne tylko ich osobiste,dlatego nie należy im wierzyć.Kiedy wreszcie pokażemy światu że chasło " Głupi jak polak" jest już nie aktualne.Obudzcie się.

Szkoda że za paliwem pójdzie wszystko w górę.Samochód zawsze można sprzedać albo zakopać i kupić fajny rower.Ale cóż.Pensje w dół towary w górę i nie długo będziemy się bać chodzić po ulicy