debos
/ 83.6.21.* / 2013-03-11 16:12
A czy ja napisałem, ze PiS jest inny?
A czy ja napisałem, że Ty to napisałeś? Ja tylko zgodnie z prawdą napisałem, że aby zmienić ordynację trzeba zmienić Konstytucję. A ponieważ do zmiany konstytucji potrzeba 2/3 głosów to bez PISu , dlatego, że PIS jest przeciwko jednomandatowym okręgom zmienić Konstytucji sie nie da. Ja nawet nie oceniam czy to dobrze czy to źle. Nie wiadomo nawet czy zmiana ordynacji przyniesie nam szczęście.
. Co do reszty - wystarczy obowiązek rzetelnej informacji o parlamentarzystach - głosowania
Przecież to sa ciągle ci sami. Kto chce to wie na kogo głosuje. Gdyby nie postawili przy ich nazwiskach krzyżyka to do sejmu by nie weszli. Ale oni te krzyżyki tam stawiają. Więc im się pewnie podobają. Głosowanie jest jawne i dla kazdego dostepne. tylko kogo to obchodzi? Tak samo jak program. kto zna program z jakim partia idzie do wyborów? Przeciętny wydorca wie tylko, że jak ci ich dojda do władzy to zbudują IVRP, 3mln. mieszkań, beda walczyć z układem, a ci drudzy to obniżą podatki, sprowadzą rodaków z zagranicy albo wręcz cuda będa dzięki nim. Jeszcze inni dadzą wszystkim dzieciom tablety, bezpłatne przedszkola itd. I o dziwo lud nasz w to wierzy. I jeszcze potem chce władze za niedotrzymanie obietnic rozliczać. Jakby to dotrzymanie było w ogóle możliwe.
Media się tym zajmą jak nie będzie wojny Polsko/Polskiej.
Media tym się nie zajmą. Bo to nikogo nie obchodzi. Oni z tego chleba mieć nie będą. Media potrzebują permanentnej zawieruchy. Z najbardziej błachej informacji czy przejęzyczenia potrafią bić pianę przez tydzień. Bo tak jest najłatwiej zainteresować ten nasz lud. Powazna publicystyka się nie opłaca. Najlepiej sprzedaje się jazgot i bezmyślna nawalanka. Dla nich to łatwe i gromadzi odbiorców. A media to biznes. Tam nie jakichś wyzszych celów. Tylko pieniąchy się liczą.
Nie wierzę w koniec wojny polsko-polskiej. Polacy się nie znoszą. Jeden drugiego w łyżce wody by utopił. A jeszcze nie daj Boże jak się któremu dobrze powodzi. Chyba, żeby wybuchła wojna. A to wtedy tak Wszyscy staniemy ramię w ramię aby wroga wdeptać w ziemię. Ale tylko do dnia zakończenia wojny. Bo już na drugi dzień...