trupek
/ 77.253.233.* / 2013-01-10 18:08
Niestety, ale chyba kolega ma rację, ale brak kompetencji występuje po obydwóch stronach. Bywa i tak, że właściciele firm budowlanych znają sie dobrze na budownictwie, ale w dziedzinie prawa są laikami. Większość firm, ktore się wyłożyły na zamówieniach podpisały umowy na warunkach, które były dla nich tak bardzo niekorzystne, że te umowy nie nadawały się do podpisania. Gdyby na etapie składania zamówienia dali do zrosumienia zamawiającemu, że przy takich warunkach muszą dać cenę wygórowaną, bo skoro nie będzie możliwości negocjacji później w razie wystąpienia utrudnień, to muszę założyć, że utrudnienia wystąpią na pewno i oszacować koszty z nadwyżką, to może by zamawiający coś przemyślał. Niestety w praktyce to pewnie nie zafunkcjonuje, bo zawsze znajdzie się jakiś desperat, które weźmie zlecenie po zaniżonej cenie, a potem będzie płakał przed kamerą, że mu Państwo firmę zniszczyło.