Cichosz: Nie mam sobie nic do zarzucenia ws. Olewnika
Money.pl
/ 2009-01-21 13:47
bzdury pan wygadujesz, tyle ze koryto wyschlo mocpanie
fakt fak
/ 81.167.162.* / 2009-01-21 17:56
"Pytam czym to jest poparte, nie można rzucać takich słów od tak sobie - mówił."
PR-em, PR-em kochany były wiceministrze...
pomalutku
/ 213.158.199.* / 2009-01-21 16:54
"Zdaję sobie sprawę, że premier ma prawo do podejmowania decyzji personalnych, natomiast styl i sposób jest nie do zaakceptowania" - no i proszę bardzo, a miało być przecież zawsze i w każdej sytuacji stylowo oraz zupełnie i bez żadnych wątpliwości akceptowalnie.
Moim zdaniem reakcja premiera jest w tej sprawie chyba nadmiernie nerwowa. W ogóle niezrozumiały jest dla mnie ogrom zainteresowania mediów wokół tej tragicznej, ale jednak jednostkowej sprawy o znamionach porachunków mafjnych. Ile osób zostało zwolnionych w Ministerstwie Zdrowia w związku ze śmiercią trzyletniego chłopczyka niewłaściwie zdiagnozowanego w kilku warszawskich szpitalach?
jkhjh4
/ 217.96.100.* / 2009-01-21 14:38
oj, boli cichosza, ze gownorobienie sie skonczylo i trzeba zakasac rekawy
marek 19.53
/ 83.24.8.* / 2009-01-21 13:47
Wcale się nie dziwię, że jest zszokowany.
Działacze i urzędnicy byli przekonani, że mogą robić co chcą aby byli "anty pisowscy". A tu szok - dla słupków Tusk jest gotów ich odstrzelić bez chwili wahania.
możliwość, iż w sprawie śmierci Pazika udział miały osoby trzecie jest bardzo mało prawdopodobna.
Może po prostu dostał ofertę nie do odrzucenia.