Jesienią taki wielokilometrowy transport przepuścili przez Warszawę, szło to Wałem Miedzeszyńskim w eskorcie całej bez mała policji RP.

Wożą się ze wzbogaconym uranem w to i we wtę. Jutro w nagłówkach pojawią się informacje, że Obama wyraża zaniepokojenie Polskim programem jądrowym, który może zagrozić "bezpieczeństwu narodowemu". Rzekomo coś tam mają stawiać, niby elektrownie jądrową, a w zaciszu produkują bomby jądrowe.
Iran też się wykręca. Gdy Jankesi sobie coś ubzdurają, a gdy jeszcze dodatkowo powiążą to z powszechnym u nas antysemityzmem, to biada, biada dla naszego narodu.

Od kiedy to Money zajmuje się uranem? Czy Państwo myślą, że gdyby był to uran zimnowojenny, to Sowieci by go, wyjeżdżając z Czech, nie zabrali ze sobą? To cenny towar. Do produkcji broni lepszy jest pluton, łatwiej go robić w elektrowniach jądrowych czarnobylskiego typu.
Jeżeli był to uran, to może czeskiej produkcji, mają Czesi złoża uranu. Mogły to być wypałki uranowe z elektrowni, mógł być trefny czeski spirytus, mięso kocie skażone koniną, łosiną, wieprzowiną sprzedawane muzułmanom jako wołowina via port w Gdyni. Możemy sobie dywagować, jest wolność słowa.