Jak sie nie przewidziało obecnego kryzysu , to bezpieczniej powiedzieć - będą następne . Jak nie będą to nikt złego słowa nie powie . To był nie tylko kryzys hipoteczny - na giełdach powtorzyły się wielkie bańki mydlane oderwane od ekonomii . Chiny mają 750 mld USD obligacji amerykańskich i nie wiedzą co z nimi zrobić . Dali wciągnąć się w wielki worek wierzytelności . Amerykanie zawsze mogą im sprzedać Alaskę którą kupili od cara Aleksandra II za 8 mln USD . To byłby największy deal+ w historii Ameryki .

jaki znowu kryzys ?? najwyżej pogram trochę dłużej w pokera na full tilt poker . com i przygarnę trochę dolarów do swojego boku i już mi się polepszy ;) próbowaliście kiedyś, mówię Wam, szczególnie fajne w czasach kryzysu :P

"źródłem wszelkich kryzysów jest wiara ludzi w to, że okresy prosperity mogą trwać wiecznie" - jakaś totalna bzdura amerykańskiego żyda! A gdyby ludzie w to nie wierzyli, to nie byłoby kryzysów? A może Greenspan jako szef banku centralnego USA nie zrobił wystarczająco dużo, by uniknąć kryzysu? Źródłem tego kryzysu jest produkowanie milionerów i miliarderów w USA, a innym wmawianie, że można zyć na kredyt i im dorównać. 10% ludzi opływa w luksusy, nie mogąc skonsumować dóbr, które dostali dzięki układom, wydumanym prawom własności intelektualnej, czy praktykom monoppolistycznym, a 90% żyje na kredyt, udając zamożność. Im mniej w banku pieniędzy, a więcej u ludzi, tym bank więcej zarobi. Wystarczy, że inny znaczący żyd w USA krzyknie, że np. Bank of Ameryka traci płynność, a już wszyscy bogaci Amerykanie wybierają oszczędności. Żaden bank tego nie wytrzyma, zwłaszcza gdy rezerwy operacyjne są skrajnie małe. I tak domino poszło w ruch. Drowe społeczeństwo składa się z 5% bogaczy 80% klasy sredniej i 15% biedaków. W takim społeczeństwie nie ma kryzysów. Niestety media amerykańskie i Forbes kreują fałszywy model społeczeństwa; im więcej miliarderów , tym lepiej! To bzdura!

Tak, następne kryzysy bedą miały inny charakter. Fundamenty, na których zostały zbudowane USA (rodzina, wiara w Boga, uczciwość, ciężka praca, dotrzymywanie zobowiązań, wolność, prawda itp...) są od lat niszczone i ośmieszane przez tamtejszą lewicę. Skutecznie. To państwo się wali, bo zniszczono wszystko to, na czym zbudowało swoje bogactwo. W ślad za upadkiem USA pójdą Chiny, które są największym wierzycielem tego bankruta. A my w Europie też nie jesteśmy lepsi...

Pan Greenspan próbuje się wybielać i jednocześnie nie odkrywa Ameryki mówiąc, że będą następne inne kryzysy.
Trzeba też powiedzieć jeszcze jedno, banki a szczególnie ich zarządy bardzo oderwały się od rzeczywistości poprzez dużo za wysokie wynagrodzenia dla tych ludzi, którzy jak widać, aż takimi fachowcami nie są. Moim zdaniem musi nastapić większa indywidualizacja oceny klienta i firm, a pracownicy banków i ich kierownictwo musi znacznie podnieść swoją fachowość, bo na dzisiaj ta fachowość to mit !.

A co następny Nostradamus sie znalazł czy panika chce go wywołac,DZIADEK RÓŻANIEC ODMAWIAC siac panike

Greenspan sie obudzil. Nie przewidzial najwiekszego kryzysu od lat trzydziestych ubieglego wieku, a teraz zabawia sie w proroka. A jak tam czuje sie koles Mudoff, panie Greenspan?

Hohoho.. Dziadek chce przekonac ze to nie jego polityka monetarna - niskie stopy procx - ale wola boza spowodowala kryzys. I ze inni tez musza miec takie kryzysy. Tyle, ze po co nam w takim razie FED.