Panie prof. Ja uważam, że stopy powinny być już podniesione 28.03. Chociaż równie dobrze mogłyby być obniżone ale koniecznie też 28.03. Powód jest prosty - to dzień moich urodzin. Nie mam innego uzasadnienia i zapewne p. prof. też dla swoich dat nie ma. Jak studiowałem ekonomię, to zawsze bawiło mnie, że podstawową metodą badawczą jest analizowanie jednego elementu pod warunkiem, że pozostałe są niezmienne. Szamani są już mądrzejsi i wiedzą, że nie można analizować unoszeni się dymu bez uwzględnienia wiatru.

Mam pytanie do prawników:

Jaki jest tryb postawienia Filara przed Trybunałem Stanu, za rozpowszechnianie fałszywych wiadomości mogacych spowodować niepokoje społeczne i straty gospodarcze znacznych rozmiarów?

Przecież Filar ma jakąś obsesję na punkcie stóp procentowych. Uwierzył, że jest guru makroekonomii i plecie bzdury, na podstawie których rosną oczekiwania inflacyjne!
Inflację, panie Filar, można zwalczać na wiele sposobów. A podnoszenie stóp procentowych banku centralnego (szczególnie w silnie regulowanej centralnie gospodarce) jest narzędziem prymitywnym i najmniej skutecznym. O tym wie każdy student makroekonomii.
Widocznie zostając profesorem (belwederskim?) zapomna się o podstawach.