aneczka
/ 83.16.98.* / 2005-11-24 00:49
Bardzo proszę o pomoc!
W te wakacje skusiłam się na zakup jednostek uczestnictwa w funduszu pionier, wszyscy mówili, że teraz można doskonale zarobić na giełdzie więc i ja chciałam...
Teraz ciągle słyszę, ze na giełdzie ma się zacząć bessa i że mogę dużo stracić, stąd moje obawy i pytanie do was, czy lepiej sprzedać teraz z minimalną stratą, czy lepiej czekać?
Dodam, że kupiłam różne funduszę (zróżnicowany, akcyjny i stabilnego wzrostu) za łączną kwotę 23000zł.
Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję !
tojo
/ 80.52.33.* / 2005-12-02 13:45
proponuje poczekać...troche cierpliwości....to jest gra...jeżeli nie masz nerwów do giełdy to poczekaj na wzrost i więcej nie graj...chyba że jesteś w dołku finansowym...pzdr
Marek
/ 62.111.191.* / 2005-11-26 19:05
Dwa razy wpakowałem się w fundusze raz CAIB drugi DWS (oba akcji) teraz trzymam od paru miesięcy 30000 w CU Stablinego Inwestowania i mam nieodparte wrażenie że fundusze zainstresowane są tylko pobraniem opłaty a potem jak indeksy idą w góre to ok a jak nie no to trudno ostrzegaliśmy. Suma sumarum lepiej wyszedłbym kupując obligacje. Teraz jak liczę ile przybyło mi na tym koncie to nawet nie ma 4% rocznie. Tak więc było do trzech razy sztuka i więcej żadnych funduszy nie dotknę. Giełda, obligacje i lokaty (ing 4%, vwbank -3,9%, mbank-3,8%)
Jesli chodzi o CU no cóż wybrałeś stabilnego wzrostu. więc się nie dziw. Było wziąść dynamiczny. polska gospodarka będzie się rozwijać bo napłyna środki z UE a także innych krajów. Inwestowanie w fundusze min na 2 lata. 3 m-c to za krótko. A prowizje? Proponuje sumermarket funduszy inwestycyjnych mBank. Bez prowizji i duży wybór. A by uchronić się od podatku od zysków z lokat proponuje polise na życie z funduszem inwestycyjnym. Np CU
aneczka
/ 83.16.98.* / 2005-11-25 14:45
bardzo proszę o jakąś radę
KAMAR
/ 83.31.96.* / 2005-11-27 17:03
Witam,
Nigdy nie miałem kasy w funduszach, gdyż wolę grać sam na własną opdoiwedzialnosć i wg własnych decyzji. Fundusze musza na siebie zarobić i grają na płynnyhc dużych spółkach, gdzie wyniki nie są nigdy (prawie) rewelacyjne. Nie jestem ich wrogiem ale jak ktos ma pojęcie o inwestowaniu i warszawskiej GPW to sam znacznie więej zarobi lub (niestety) straci.
Mam jednek jedno ALE. Jesli trzymasz tak kase od 4 msc i spodziewałaś się 50% to też przesadzasz. Takie inwestycje wymagają niestety cierpliwości. Poza tym inwestowanie 23 tys. w 3 fundusze to conajmniej dziwne.
Na koniec, stara zasada mówi, że jeśli już wszyscy inwestują bo głośno o hossie to wtedy wlasnie hossa się kończy :)
Życzę powodzenia i cierpliwości. Wycofywanie teraz kasy uważam za zbyt wczesne ale posiadanie jej w 3 rodzajach funduzy za niemądre.
Pozdawiam
wodu
/ 84.10.207.* / 2005-12-07 18:21
WITAM
inwestycja w trzy rodzaje TFI nie jest zbyt trafna.FUNDUSZE akcji na przestrzeni ostatnich 3 lat daly spore zyski,rynek wysrubowaly i ciezko wyczuc co bedzie dalej z akcjami.Jak rynek bedzie rosl to one dadza zarobic.
Co do funduszy obligacji tez moze byc ciezko zarobic poniewaz zyskuje najwiecej w momencie obnizek stop procentowyc(co juz mialo miejsce)a traci przy ich wzrostach.Zwiazane jest to z ich rentownoscia.kiedy rentownosc obl. rosnie to ceny obligacji dostaja po tylku a tysamym jednostki uczestnictwa.Przy wzroscie inflacji(ktory nie ma miejsca przez rzadzacych)a tym samym .stop procentowych f. oblig straca
tfi skarbowe przy tak niskich stopach dadza zysk troche wyzszy od oprocentowan w bankach
Co dalej robic ciezko wyczuc.oby sie rynek nie zalamal.
najlepszym chhyba rozwiazaniem znalezc taki fundusz plynny ktory wiekszosc portwela dostosowuje do danej sytuacji na rynku.tylko do ktorego???
pozdrawiam
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.