Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Czym jest rekomendacja S

Czym jest rekomendacja S

Money.pl / 2006-06-06 00:03
Komentarze do wiadomości: Czym jest rekomendacja S.
Wyświetlaj:
bollullos / 2007-07-31 08:20 / portfel / Uznany Muł Pancerny
ja mam kredyt CHF od roku i mi zmalał w oczach wraz ze wzrostem kursu PLN o niemal 30%!
Michał Asman / 2006-07-10 18:50
REKOMENDACJA S

Komentarz


Powyższe informacje i omówienie jest niezgodne z prawdą.

Jest to oszustwo sami państwo możecie sobie sprawdzić:
Komentarz

Wniosek 1
Różnica między kursem kupna , a kursem sprzedaży musiała by być ponad 1 zł,

Wniosek 2
Ile razy kurs sprzedaży kupna będzie mniejszy od kursu kupna, przecierz w dniu zaciągnięcia kredytu go nie spłacamy.

Wniosek 3
Z chwilą zaciągnięcia kredytu wiemy jakie nam są potrzebne różnice kursowe.
Porównując kredyt we frankach o oprocentowaniu około 2,88 proc. do kredytu w złotówkach za 5,65 proc. rocznie. Przy takim kredycie na przykład na 20 lat - Frank szwajcarski musiałby zdrożeć od kursu uruchomienia np. 2,5 zł do kursu sprzedaży o 0,6734 zł, by się nie opłacał. Czyli 1 Frank Szwajcarski musiałby kosztować 3,1734 zł (1 EURO kosztowałoby wtedy 4,7601). Jest to jednak niemożliwe, bo wtedy kredyty w złotówkach z 5,65 proc. zdrożałyby na ponadt 35 proc.!
Oraz wzrósłby deficyt budżetowy i zadłużenie państwa i wzrosłaby też inflacji.

Jak byśmy przy swoim kredycie dewizowym obojętnie, w jakim okresie go zaciągnęliśmy dodali kursy spłaty kredytu we Frankach Szwajcarskich lub Euro i podzielić przez ilość miesięcy to średnia kursu sprzedaży powinna nam wyjść miej więcej taki sama, jak kurs kupna.
Czyli jak byśmy dodali wszystkie raty kapitałowo- odsetkowe po przeliczeniu na PLN od początku kredytu do siebie i podzieli przez ilość miesięcy spłaty kredytu to rata powinna nam wyjść nawet mniejsza jak płaciliśmy na początku kredytu.

Wniosek 5
Jeśli chodzi o oprocentowanie kredytu to musimy wiedzieć, jakie Bank, w którym zaciągnęliśmy kredyt oferował równocześnie dla kredytu walutowego i PLN.. Jeśli bank przez dłuższy czas nie zmieniał nam oprocentowania np. przy kredycie walutowym to tak samo nie zmieniłby nam przy kredycie złotowym.

Wniosek 6
Analiza kursu franka i stóp procentowych oferowanych kredytów w CHF i PLN

I tak w 2001 i 2002 roku
Za ciągając taki kredyt np. na 20 lat mając do wyboru kredyt w PLN 15%, a 4,37% w CHF od kursu uruchomienia 2,5 zł za 1 CHF kurs musiałby wzrosnąć, o 2,7927 czyli 1 CHF musiałby kosztować 5,2927 zł. ( 1 EURO kosztowało by wtedy 7,9466 zł)
Jak by do takiego kursu doszło kredyty w PLN były by na?100%
.................................
W 2006r.-
Za ciągając taki kredyt np. na 20 lat mając do wyboru kredyt w PLN 5,72% a 3,06% w CHF od kursu uruchomienia 2,45 zł za 1 CHF (kurs z 1998 roku)kurs musiałby wzrosnąć, o 0,6272 czyli 1 CHF musiałby kosztować 3,0772 zł.( 1 Euro kosztowało by 4,6158)

Wniosek
Po analizach kursów można wnioskować, że różnica między kursem kupna, a kursem sprzedaży nie jest strata dla klienta jak to sugeruje Komisja Nadzoru Bankowego, to na odrót kredyty w złotówkach narażone są na ryzyko kursowe, bo przy długotrwałym osłabieniu naszej waluty, do Euro i Franka Szwajcarskiego grożą nam wyższe stopy procentowe oferowane w PLN.

Żeby polska spełniła wymogi wejścia do strefy EURO potrzebne są kursy sprzed 2000 roku, czyli kursy maja się spadać w dół, a nie rosnąć.
Przez wysokie kursy wzrósłby deficyt budżetowy i zadłużenie państwa wzrasta( koszty spłaty długu i odsetek rosną, gdy osłabia się złoty. Od 7 czerwca do 03 lipca 2006r. nasza waluta straciła w stosunku do euro około 10 groszy. Według szacunków dr. Wojciecha Misiąga z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, osłabienie złotego o 1 grosz powoduje, że dług zagraniczny rośnie o około 230 mln zł. Z tego powodu w ciągu niespełna miesiąca zobowiązania zagraniczne zwiększyły się w przeliczeniu na złote, co najmniej o 2,3 mld.)

. Wzrosłaby też inflacji i co by się wtedy działo z naszą gospodarka i z naszymi stopami procentowymi. Wibor wzrósł w ciągu paru dni o 0,2% jak złoty podskoczył ponad 4 zł za 1 EURO
Tak, więc to kredyty w złotówkach narażone są na ryzyko kursowe, bo przy długotrwałym osłabieniu naszej waluty do Euro i Franka Szwajcarskiego grożą nam wyższe stopy procentowe oferowane w PLN.


I wówczas pojawia się poważniejszy problem spowodowany przez wyższy koszt finansowania rozwoju i tworzenia miejsc pracy. Kiedy waluta zostaje zdeprecjonowana, pojawia się ryzyko inflacyjne, na które większość banków centralnych zareagowałaby podniesieniem stóp procentowych, by utrzymać niską inflację.

Michał Asman
versus / 2006-06-08 15:05
wniosek nasuwa się sam ..... gdy nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pieniądze ..... w naszym Państwie obowiązującą walutą jest PLN .... jesli coraz wiecej osób przestaje pożyczać tę walutę (bo nie ma co ukrywać jest droga) to zamiast doprowadzić do tego, żeby była tania i opłacalna lepiej jest ograniczyć możliwość zaciągania tanich kredytów .... i wyciągać od nas kolejne pieniądze .... przecież największe zyski z kredytów złotówkowych "ciągnie" NBP (na dzień dzisiejszy "marża" około 4%) a więc skarb Państwa (marża banków komercyjnych wacha się w granicach 0,25% do 1,25%) ....... a jeśli chodzi o wypowiedź "Stefana T" to zapytam go tylko "kto najbardziej ryzykuje jeśli chodzi o kredyty walutowe?????" bo chyba nie NBP i KNB ......
Stefan T / 193.25.0.* / 2006-06-06 00:03
W polsce bardzo łatwo jest o kredyt hipoteczny, wydaje mi się, iż powyższa poprawka zmniejszy odsetek osób które nie poradzą sobie ze spłatą kredytu.
sliniak69 / 2006-06-17 20:35
JESTEŚ BARZDO MĄDRY!BARDZO!A CZY Stefan T słyszał może że Polska to kraj taki w którym na papierku mamy 850 brutto a w łapce 1500?CHŁOPIE ZASTANÓW SIĘ CO PISZESZ!!!!!Skoro sprawdzają przeciętnego Kowalskiego od poszewki jak SB i obliczają mu zdolność z dnia dzisiejszego na całe 30 lat to myślisz że mu to coś da?Jak nie będzie miał płacić Kowalski to i tak nie będzie płacił!A pracę stracić lub zmienić to on może nawet i 30 razy za ten okres!
na / 79.110.8.* / 2010-06-29 10:01
sliniak69. To w takim razie jak wytłumaczysz niewypłacalność klientów w USA ?? Przecież tam ludzie często zmieniają pracę. Problem w tym człowieku, że taka regulacja ograniczy dostęp do kredytu dla 90% procent ludzi, których na niego nie stać i 10%, którzy powinni go dostać. Dzięki takiemu rozwiązaniu ceny nieruchomości spadną i ogólnie rzecz ujmując ci co są oszczędni kupią mieszkanie na kredyt.
Mari-ja / 94.254.223.* / 2010-04-22 19:11
święta racja sliniak 69!
ams / 213.76.147.* / 2006-06-06 09:54
Co za ..... !!!!!!! a łatwiej będzie spłacić drozszy kredyt złotówkowy ?????
Co to komuna wraca, że z nakazu mamy brać kredyty????
Niech sie ktos puknie w czoło.
Zbig / 62.87.178.* / 2006-06-12 14:02
Jemu może chodzi o to, że kredyt bierzesz we frankach, ale zdolność masz policzoną w stosunku do PLN. I jeżeli frank zdrożeje, to będziesz mógł dalej spłacać kredyt a nie ogłaszać bankurctwo. Nikt nie chce wymuszać od ciebie kredytu złotówkowego.
Mmmmmmmmmm / 31.174.136.* / 2015-01-25 22:39
... I jeżeli frank zdrożeje, to będziesz mógł dalej spłacać kredyt a nie ogłaszać bankurctwo.. I jeżeli frank zdrożeje, to będziesz mógł dalej spłacać kredyt a nie ogłaszać bankurctwo...

...Albo organizowac protesty i zadac dotacji od resszty spoleczenstwa...

;)
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy