jazda bez pasow
/ 89.79.192.* / 2009-06-30 23:44
zapewne autor artykulu chcialby aby tresc jego wypocin stala sie dekalogiem. niestety trzeba kilu tysiecy lat by na cos takiego zasluzyc. twierdzenie ze pasazer bez pasow jest jak latajacy pocisk jest tak samo uprawnione jak opinia innych ludzi, ze dzieki nie zapietym pasom uratowali swoje zycie wylatujac z samochodu podczas gdy on dachowal i dach wgniutl sie az do oparc foteli. wolnosc i mozliwosc podejmowania decyzji za swoje zycie i zdrowie jest zapewnionym w konstytucji prawem. Uwazanie,ze inni placa za moja lekkomyslnosc jest naduzyciem, gdyz kazdy kierowca placi ubezpieczenie za siebie. zapinanie pasow nie ma wplywu na bezpieczenstwo na drogach. lapcie pijakow i innych wariatow, a od moich pasow sie od......cie.