Demonstracje "O wolne wybory" w Rosji
Money.pl
/ 2011-12-24 16:57
Świadomy rzeczywistości
/ 83.5.112.* / 2011-12-24 16:57
OCZYWIŚCIE BYŁOBY TO NA RĘKĘ STANOM ZJEDNOCZONYM, KTÓRE ZAPEWNE I TUTAJ INICJUJĄ ROZRUCHY W ROSJI ... ICH NOWA POLITYKA EKSPANSJI POLEGA NA DOKONYWANIU INGERENCJI W WEWNĘTRZNE STRUKTURY SUWERENNYCH PAŃSTW.... PRZYKŁADEM MOŻE BYĆ BLISKI WSCHÓD ... ANARCHIA WE WROGICH STANOM I IZRAELOWI KRAJACH TO CEL GŁÓWNY DO KTÓREGO DĄŻĄ TE DWA PAŃSTWA... JEST TO TAK OCZYWISTE ŻE AŻ TRZEBA BYĆ GŁUPKIEM ŻEBY TEGO NIE ZAUWAŻYĆ;
~Kris
/ 2011-12-24 23:35
/
Tysiącznik na forum)
To co mówisz, wcale nie jest oczywiste.
Kraje Afryki północnej w których doszło do rewolucji, to Tunezja, Egipt i Libia.
1. Tunezja zawsze była przykładem przyjacielskiej i podległej polityki wobec USA i Europy.
2. Egipt: Mubarak był ważnym i pewnym gwarantem bezpieczeństwa dla Izraela i USA - dlatego jego reżim był tak obficie finansowany przez USA. Mubarak był kontynuatorem polityki Sadata - którego zabito za podpisanie porozumienia pokojowego z Izraelem.
3. Libia, kiedy zaczynały się rozruchy, miała najlepsze w całej swojej historii relacje z największymi krajami Unii, i z USA.
Rewolucja w żadnym z tych krajów nie była na rękę ani Izraelowi, ani USA.
zby799
/ 79.163.227.* / 2011-12-24 19:22
Ta jasne. W Osetii jak wygrała osoba nie popierana przez Putina to unieważniono wybory z powodu popełnienia przestępstwa. Do dzisiaj Sąd Najwyższy Osetii nie potrafił odpowiedzieć, jakiego przestępstwa. Ale musiało być straszne, ponieważ zabroniono ponownego startu. Oczywiście Rosja nie ingeruje w wewnętrzne sprawy.