Niewątpliwie dług zagraniczny nie jest Polsce do niczego potrebny i warto go spłacać z pomocą NBP, któe posiada ponad 100 mld złotych w walutach obcych. Dług zagraniczny Polski to ok 70 mld PLN.

Jednak przy obecnym podejściu do finansó publicznych jest on potrzebny bo obligacje w złotówkach sięnajwidoczniej nie zbyt dobrze sprzedają.

Polska w ogóle nie potrzebuje żadnych pieniędzy z zagranicy, ponieważ mamy swoje złotówki w takiej ilości jaka jest potrzebna do szybkiego rozwoju gospodarczego.

Jednak, żeby to zrozumieć trzeba trochę przemyśleć jak działa system finansowy oparty o monopol na suwerenną walutę.

Spokojnie, naiwni platformersi z kredytami do końca życia i ich dzieci będą spłacali... Nie ma problemu.

Rząd jest wyjątkowo nieudolny ale opozycja to może lepsza? Przecież oni wszyscy już byli przy korycie i co pokazali? Kompletne zero - nowe podatki i nowe regulacje, janosikowe, śmieciowe, bankowe, głupkowe - to ich pomysły na zwój gospodarczy i podwojenie armii urzędników, bo na pewno nie na rozwój.

Tak naprawdę wszyscy politycy reprezentują tylko i wyłącznie pasożytów, którzy chcą wyrwać dla siebie jak najwięcej z pracy tych paru milionów nieboraków, którym chce się w tym kraju jeszcze cokolwiek wytwarzać.

W USA w stanach niewolniczych na jednego pana przypadało średnio 3 niewolników - i dlatego system musiał upaść (podobnie było zresztą w RPA). Nasz system nigdy nie upadnie (chyba, że zbankrutuje) bo na jednego niewolnika przypada kilku panów: emerytów, urzędników, nauczycieli, górników, mundurowych, związkowców itp. itd.

Dlatego głosy niewolników się nie liczą i mają oni tyrać w swoich obozach pracy aż do śmierci.

Vincent dobrze pochował długi. Umie pisać ładne tabelki i wie co musi pokazać a co może schować pod stół. Ale to niestety jest tylko manewrowanie zepsutym autkiem które i tak zaraz się rozleci.

Panie i Panowie: zarówno PO , PSL , SLD jak i PIS oraz Palikot debatują nad tym, czy skracać wiek emerytalny
czy wydłużać, ile kasy zabierać z naszych kieszeni żeby ZUS utrzymać przy życiu i żeby się to nie zawaliło.
Niestety problem polega na tym że sam ZuS i ten system zżera tyle kasy że rocznie trzeba do niego dopłacać
około 40 mld zł. Niech mi ktoś powie po jaką cholerę w ogóle jest ten ZUS?
Zamiast przymusowo zabierać ludziom pieniądze to dajcie im wolny wybór.
Wystarczy żeby każdy kto pracuje założył sobie lokatę w banku i odkładał na niej środki co miesiąc -
nie dość że nic by za to nie zapłacił to jeszcze by miał z tego kilka % dochodu.
Nie trzeba by było utrzymywać ZuSu który zje wszystko co dostanie.
Gdyby każdy miał swoją lokatę to sam może kierować własnymi pieniędzmi na emeryturze a dodatkowo po śmierci
reszta pieniędzy nie przepadałaby w budżecie, tylko byłaby dziedziczona przez dzieci.
W tej chwili ktoś przepracuje 40 lat płacąc składki, pożyje na emeryturze parę lat a po śmierci
cała reszta jego składek znika - za wyjątkiem zasiłku pogrzebowego.
Kolejna sprawa służba zdrowia - bezpłatna? A to ci dowcip. Jeszcze nie pamiętam żebym idąc do lekarza
nie wydał jakichś pieniędzy, o stomatologu nie wspomnę. No ale dajmy na to że jest bezpłatna.
Płacę co miesiąc 270 zł składki zdrowotnej to daje 3240 zł rocznie.
Dajmy na to że jestem chorowity i co drugi miesiąc jestem u lekarza to płacąc mu 100 zł za 20 minutową wizytę
wydałbym 600 zł na lekarza + niechby było 200 na leki za każdym razem czyli w sumie 1800 zł rocznie a płace 3200.
To ja sie pytam gdzie reszta moich pieniędzy? Zdaje sobie sprawę że w przypadku leczenia szpitalnego,
jakiegoś wypadku itp koszty są ogromne ale od takich spraw sa firmy ubezpieczeniowe
(chyba nie każdy z nas zachoruje na raka albo będzie miał wypadek komunikacyjny, prawda?).
Jak by nie liczyć to nawet przy częstym chorowaniu i tak co najmniej 1500 zł rocznie znika z naszych kieszeni
zupełnie niepotrzebnie.
Te wszystkie składki , opłaty , podatki , akcyzy itp służą tylko temu żeby jak najwięcej ukraść z naszych portfeli.
A po co ? Po to żeby mafia która nami rządzi miała pieniądze na utrzymanie się przy władzy poprzez zatrudnianie
setek tysięcy swoich ludzi którzy chętnie na nich zagłosują bez względu na to jak źle będzie się żyło pozostałym.
Takich przykładów można mnożyć ale szkoda książki pisać.
Zamiast się zastanawiać nad tym która strona tej samej chorągiewki jest lepsza to poszukajmy zupełnie innej opcji.
Z tego co widzę to tylko naprawdę prawicowe partie typu KONGRES NOWEJ PRAWICY (KNP) Janusza Korwina Mike proponują
konkretne zmiany zamiast zatykania palcem dziury w tamie.
Kwestia tylko żeby ktoś chciał poświęcić trochę czasu i zapoznać się z programem tej partii osobiście
zamiast słuchać baranów i wielkich znawców krzyczących że wszyscy z innej partii to Żydzi albo że to
fantasta i wariat, a jego propozycje to utopia. Jak na razie to wariatami okazali się ci którzy wybrali to z czym teraz walczą.
Pozdrawiam.

W odpowiedzi na te dane zaraz się dowiemy z ust Tuska Donalda i Rostowskiego Wincentego i ich PR-manów, że największym zagrożeniem dla dalszego stabilnego wzrostu i szczęścia Polski jest złowrogi PiS, na którego zlecenie angielska, mała nikomu nieznana agencja zrobiła mało wiarygodne badania, a członkowie PiS się nie znają na ekonomii i na pewno puszczają te brednie aby odwrócić uwagę opinii publicznej od problemu alkoholizmu w PiS.

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))