W sferze w której chcesz zadziałać nie ma pojęcia działka budowlano - rolna. Domyślam się jedynie że jest to gospodarstwo rolne, a zabudowania stanowią siedlisko. Aby się upewnić co to jest sprawdż w ewidencji gruntów w starostwie, gdzie dowiesz się jakie to są grunty / budowlane czy rolne/. Urząd Gminy zobowiązany jest do udzielenia informacji o terenie na którym znajduje się nieruchomość / czy istnieje obowiązek opracowania planu zag. lub nie istnieje taki obowiązek. Jakie jest przeznaczenie, rolne czy pod budowenictwo, czy istnieje potrzeba uzyskania zgody na zmianę użytkowania itd itd/ Prawdopodobnie zostałbym wykładowcą wyższej szkoły pozyskiwania terenów budowlanych gdybym na tym forum objaśnił zasady postępowania w przypadkach podobnych Twojemu. Z drogą prywatną lepiej daj sobie spokój, możesz ją sprezentować gminie w zamian za zwolnienie z opłat adiascencyjnych, czy jakoś tam. Nie ma Planu Zagospodarowania Przestrzennego, wystąp o warunki zabudowy dla całej nieruchomości do urzędu gminy. Rodzaj użytkowania działek sąsiednich, aczkolwiek ma jakiś tam wpływ, nie odgrywa decydującej roli w określeniu sposobu użytkowania Twojej nieruchomości. Brak dostępu do wybranych realiów Twojej sytuacji uniemożliwia mi w zasadzie udzielenie znaczącej porady. Rozwiązaniem jest tu chyba współpraca z UG. Powodzenia.

określenie "budowlana", "rolna" informuje o sposobie użytkowania danego gruntu. nie decyduje zaś o możliwości budowania, o tym trochę decyduje samorząd, a bezwzględnie właściciel z uwzględnieniem kilku, zresztą mało stabilnych przepisów. to nie droga lecz straż musi być taka żeby dojechała. urządu miasta czy też gminy, się nie pyta, tylko informuje o swoich zamierzeniach. mogą zgłosić ewentualne zastrzeżenia. / i tak nie mają podstaw do ograniczenia praw właściciela nieruchomości, a gdyby nawet, to już inny temacik/.