dowiedzialem sie od znajomego, ze od niedawna za pomoca komorki mozna robic
zakupy. nie mowie o dzwonkach czy tapetach tylko o flimach, muzyce i ksiazkach!
mozna tak zrobic dzieki usludze OneStep - systemowi kupowania SMSem. dziala
prosto - szukasz sobie produktu, ktory chcesz kupic np w Filmie czy Dlaczego,
wysylasz SMSa do OneStep z kodem, ktory jest pod recenzja tego produktu i juz.
do 3 dni od zamowienia przesylaja Ci do domu produkty i placisz za wysylke tylko
7 zlotych. brzmi ciekawie - dzis sprobuje cos kupic i napisze wrazenia. co o tym
sadzicie? kupilibyscie cos przez SMSa?

pomyślcie agresywni Internauci że Wam się trafiła taka pomyłka czy chętnie sprzedacie terenowego merca czy ferrari za tysiąc dolców.
Szkoda mi sprzedającego bo przegra sprawe

I bardzo dobrze. niech straci ten samochod, oducza sie moze ludzie traktowac allegro jak podwórkowe interesiki. Mialem wiele przypadkow dziwnych akcji na allegro i ciesze sie ze ktos wreszcie dostanie za to po dupie. Tak samo allegro cos powinno zrobic z automatami ktore licytuja bez ingerencji czlowieka. Chcialem tak ostatnio cos kupic. Co podalem cene to system mi mowi ze gosciu mnie przebil o 5zł i to dokladnie w tej samej sekundzie co ja dalem moja cene. I jak byla cena 100zl to tak sie bawilem az do 300 i dalem sobie siana. Oczywiscie jak w ostatniej sekundzie dam cene wyzsza to i tak ten system pewnie przebije mnie o 5zl ,. W ten sposob wlasciciel przedmiotu sprzeda go "na niby " swojemu koledze ktory winduje cene. To tez jest nie uczciwe a nikt z tego sobie nic nie robi

Sprawa jest bardziej złożona, sądzę że ta transakcja przejdzie do historii, wylicytowana kwota zaplaty jest niska , starczyłaby na zakup zabawki zdalnie sterowanej a nie stanowi uczciwej kwoty za zakupione auto. Myśle, że kupujący wykorzystuje nieumiejetność posługiwania się regulaminem Allegro przez sprzedającego i chce zakupic samochód po dampingowej cenie. Żle to świadczy o kupującym , że ucieka sie do Sądu, widocznie ma w rodzinie dobrych doradców znajacych sie na rzeczy. Oszuści do kwoty 50 zł są bezkarni bo nie można takiej kradzieży zglosić na policję, ale tez prawdą jest że nierzetelni allegrowicze maja zawieszane konta. Czytając ten incydent jestem zniesmaczony tym, ze transakcje wielotysięczne winny być pod specjalnym nadzorem , zeby sprzedający nie został nazwany łosiem bo sie pomylił, lub źle zastosowal procedury regulaminowe. Myśle że ten Pan który pozwał zostanie przez opatrzność osądzony i zakup nie przyniesie mu szczęścia.