Grant661
/ 93.179.254.* / 2021-01-14 15:27
Ostatnimi czasy ożyła dyskusja na temat naszej sytuacji w dzisiejszej Europie i drogi którą powinniśmy zmierzać.
Szanowni dyskutanci, aby zrozumieć dzisiejsze uwarunkowania naszej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej trzeba cofnąć się o 40 lat do tyłu, do roku 1980, gdy powstawała i rosła w siłę polska robotnicza solidarność w postaci niezależnego związku zawodowego. Jej początki związane były z masowym buntem głównie robotników, na podłożu ekonomicznym, który był motywowany narastającą frustracją wywołaną pogłębiającą się biedą dużych grup społecznych. Głównym zawołaniem tych czasów było hasło "Socjalizm tak ,wypaczenia nie". Był to w istocie potężny ruch społeczny pod postacią związku zawodowego ale bez ideologii. Ludzie chcieli lepszego życia ale nie wiedzieli jaką drogą iść. Pogłębiające się wpływy KK ukierunkowywały te masy na społeczną naukę KK , co w naszym wydaniu oznaczało społeczną gospodarkę rynkową. Taka wizja przyszłej Polski napawała przerażeniem zachodnich neoliberałów, potęgowana dodatkowo obawami aby czasami polski przykład nie przeniósł się dalej na zachód albo i do USA. W efekcie wewnętrznych targów różnych środowisk politycznych, kleconej na prędce polskiej opozycji, doszło do porozumienia się ówczesnej władzy z jej tajnymi współpracownikami i podzielenie się władzą. Od teraz kapitalizm w Polsce zaczęli budować polscy komuniści. Byliśmy państwem biednym, z dużymi długami i nikt za darmo nie chciał nam ich anulować. Wskoczyliśmy w trudny okres budowy polskiego kapitalizmu, otwierając się szeroko na zachód. To właśnie ten dziki krwiożerczy kapitalizm rozorał naszą gospodarkę prawie do zera, zniszczono nasze fabryki , stocznie, PGR-y i handel powodując ogromne bezrobocie i biedę. W takich warunkach jak dziad wchodziliśmy do UE i NATO i żeby nie było wątpliwości NATO nie dawało nam wtedy militarnych gwarancji bezpieczeństwa, otrzymaliśmy tylko gwarancje polityczne, a wschodnia połowa Polski została całkowicie ogołocona z jakiejkolwiek infrastruktury wojskowej bo tego sobie życzył ZSRR. Trzeba pamiętać że istniał problem likwidacji NRD i zjednoczenia Niemiec a na to musiał dać zgodę ZSRR i dał, za co uzyskał wieczną przyjaźń i braterstwo zjednoczonego państwa niemieckiego. Nas nikt o zdanie nie pytał i nie mieliśmy w tej sprawie nic do powiedzenia. W ten sposób staliśmy się częścią zachodniej wspólnoty narodów, z zszarganą opinią bo o nas mówiło się tylko źle. Dziś gdy usiłujemy powstać z kolan, odreagować własne upokorzenia i stać się pełnoprawnym członkiem rodziny europejskiej ciągle ktoś nam przeszkadza. Aby liczyć się w tym świecie musimy zbudować własną siłę ekonomiczną i odbudować armię na miarę naszych potrzeb i możliwości. Wymaga to posiadania silnego własnego przemysłu zbrojeniowego i dużego polskiego kapitału. To tą drogą musimy iść bo inaczej zniszczą nas silniejsi od nas. Sojusze powinniśmy zawierać tylko wtedy gdy służą naszym interesom a przyjaciół szukać tam gdzie rozumieją nasze sprawy.