dgen
/ 2013-03-02 19:18
/
Tysiącznik na forum
Pierwszy raz od wielu lat zgadzam się z tw bolkiem...........
dawno temu, jeszcze w czasie studiów ( tych 5-letnich, gdzie aby uzyskać magistra trzeba było przesiedzieć w bibliotece setki godzin) uczono mnie, że demokracja może sie łatwo przekształcić w totalitaryzm albo w tyranię mniejszości - właśnie z tym drugim zjawiskiem mamy obecnie do czynienia.
Niewielkie grupy homoseksualnych aktywistów , wspierane przez "postępowe" media i tzw. "elity" starają się narzucić większości swój punkt widzenia. Uporczywie wmawiają nam koniecznośc akceptacji ich zboczeń oraz zarzucją tzw. homofobię.
Czasami argumenty te trafiaja na podatny grunt - współczesny leminb łyka wszystko co zobaczy w telewizorze, szczególnie jak tezy wygłasza ładnie opalony pan w dobrze skrojonym garniturze - fajnie taki gośc wygląda na tle zaniedbanego emeryta, pomstującego na dewiantów.
Tymczasem , słowo "homo" - znaczy człowiek a nie pederasta - dlaczego więc wmawiają nam, że tzw. homofobia to awersja do pederstaów ?
Po drugie: tolerancja (z łaciny: tolerare) nie oznacza akceptacji (z łaciny: acceptare). Już starożytni wiedzieli, że tolerare oznacza: znosić, ścierpieć - znosimy więc obecność gejów, pedałów czy jak ich tam nazywają - ale nie ma to nic wsopólnego z tym, że powinniśmy im nadawać szczególne prawa.