Ja się zastanowiłem. Wyszło mi, że akcyza i
VAT od papierosów to około 1/4-1/3 budżetu NFZ. I to raczej zaniżone szacunki. A jeszcze podatki od producentów i pracowników, sprzedawców, transportu (akcyza na paliwa)... No, i palacze żyją krócej, czyli krócej pobierają emeryturę.
Per saldo palenie bardzo się rządowi opłaca. Dlatego, choć rząd tak bardzo troszczy się o nasze zdrowie papierosy ciągle są legalne. I jeszcze długo będą, mimo drobnych złośliwości spotykających palaczy coraz częściej.
Świetnie uwidacznia to hipokryzję rządzących, czyż nie?
"Minister Zdrowia ostrzega" i w sumie słusznie. Ale żaden minister finansów nie ma dość klasy by podziękować...