Muzyk witaj !
Trochę Ci zazdroszczę umiejętności grania na instrumencie muzycznym.
Ale zrobimy układ Ja Ci przystępnie wytłumaczę na czym polega dywidenda a Ty w zamian tego to wytłumaczysz mi jak się gra na saksofonie ,bo taki przez przypadek mam w domu ;-)
.......................
Zacznę od historyjki jak to 5-ciu kolegów postanowiło kupić hotel za sumę jednego miliona. Franek miał 100tys ,Jacek 300tys, Zbyszek 500tys, Jurek 50 tys, Izabela 150tyś.
Po roku czasu hotel wypracował 200tys zysku i po małej dyskusji przegłosowano projekt Zbyszka że zatrzymają w kasie 50 % zysku na inwestycje ( basen ) a resztę wypłacą inwestorom czyli sobie. To co sobie postanowili wypłacić to się nazywa dywidenda.
Czy wszyscy dostali po równo ? Nie , dostali proporcjonalnie ile wnieśli do spółki ( na zakup hotelu).
Teraz na giełdzie jest podobnie , jedna akcja to tak jak udział w tej historyjce powyżej, czyli czym masz więcej akcji to masz większy udział w danej spółce.
Nie wszystkie spółki wypracowują zyski , aby przeżyć ciężki rok to się posiłkują kredytem albo zwlekają z płatnościami.Nawet jak spółka robi zyski to nie koniecznie musi wypłacić dywidendę. Na walnym zebraniu akcjonariuszy różne propozycje mogą być głosowane.
Piszesz :
czy może od
ceny po której akcja chodzi
Wartość dywidendy nie zależy od ceny po której akcja chodzi, zależy tylko i wyłącznie ile zysku wypracują i ile przeznaczą na wypłatę oraz ilości posiadanych akcji.
Podaję ci link do dywidend za rok 2009 co były wypłacane w 2010
http://mojeinwestycje.interia.pl/gie/narzedzia/dywidendy?y=2009
Pozdrawiam