świętokrzyski
/ 79.162.26.* / 2011-12-31 19:33
progi traktatowe euro nie są bezwzględne gdyby np próg deficytu finansów publicznych wynosił 4% albo 5% to w 2009 roku nikt by nie przejmował się zapaścią tego wskaźnika praktycznie we wszystkich krajach członkowskich stefy, euro by kwitło a dziś bylibyśmy u szczytu hossy, oczywiście lepiej obudzić się z koszmaru i działać niż mówić że to tylko zły sen, przecież nie można żyć snami a tym bardziej koszmarami,czas zacząć żyć realem