ajjjj
/ 192.138.116.* / 2010-07-21 14:48
pozostaje filozoficzne pytanie co jest celem człowieka.
Byt?
Jak najdłuższe życie?
bo większość tych restrykcji temu właśnie służy - długie, bezpieczne życie.
tu natomiast pojawiają się tacy jak ja i zaprzeczają tej tezie.
Celem człowieka jest nie sam byt, ale DOBRY byt (dobrobyt)
dlatego człowiek pije, pali, ćpa, je co mu się podoba itp itd.
i nie jest problemem, że ktoś inny próbuje go od tego odwieść. Problem to fakt, że państwo siłą, przymusem (w różnej formie - np. stopniowane stawki VAT) odciąga ludzi od dobrobytu w stronę bytu. Ja rozumiem ludzi jedzących warzywa na parze i wstających o 4 rano pobiegać - chcą żyć jak najdłużej, ale nie zmuszajmy do tego bliźnich. Są ludzie chcący po prostu "żyć szybko" ;-) Nauczyliśmy się rzucać im kłody pod nogi w imię tego że wiemy co jest dla nich lepsze, ale czy aby napewno?
Co do mycia rąk itp -nie ma z tym problemu póki decyzja czy myję ręce przed posiłkiem podejmują sami zainteresowani (oby nigdy nie powstało prawo każące tych co nie myją!!)
ochrona środowiska - bardzo zakłamana w dzisiejszych czasach, ale jest potrzebna - bo niszczenie innych to już poza sferą wolności jednostki (tak jak nie wolno zabijać innych, tak nie wolno ich truć ołowiem)
a strefy zgniotu i tym podobne wynalazki - pytanie byt czy dobrobyt. strefy są oczywiście dobre, zły jest nakaz by auta spełniały wymogi bezpieczeństwa ( a jak ktoś chce żyć szybko? )- a efekty to mega drogie samochody i brak nowych marek w umierającej UE i USA od wielu wielu lat.