Witam!
czytając powyższy artykuł przypomniały mi się słowa Bill'a Gates'a:"Gdyby ekonomiści znali się na biznesie byliby bogatymi ludźmi a nie doradcami bogatych ludzi".
Panie Filar, kto musi być gotowy na niższy poziom życia?Pan?Politycy zarabiający kokosy?
Nie, ludzie zarabiający ochłapy w skur[edit] Polsce.
Jeśli tylko takie rady umie Pan dać Polakom to zna się Pan na ekonomii jak świnia na gwiazdach.
Polacy wcale nie muszą obniżać swojego poziomu egzystencji, który i tak jest upadlający i śmietnikowy.
Wystarczą 3 proste kroki o których piszę na stronie swojej inicjatywy www.reformatorzy.org.pl
1. Zawieszenie na czas nieokreślony pobierania przez ZUS indywidualnych składek od osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Indywidualne składki są sprzeczne z Art.2 Konstytucji,z prostego powodu - osoba bezrobotna nie płaci indywidualnie tychże składek, pomimo to zgodnie z Konstytucją RP nie można odmówić jej dostępu do publicznej służby zdrowia, ponieważ świadczenia te są pokrywane z budżetu Państwa.
2.Zawieszenie na czas nieokreślony pobierania PIT oraz CIT - te podatki są w ogólne niepotrzebne a ponadto demotywują do pracy.
3.Na wszystko, za wyjątkiem artykułów dziecięcych i szkolnych stawka
VAT 25-30%. Na artykuły dziecięce i szkolne stawka
VAT 0%.
Powyższe kroki uwolnią gospodarkę i sprawdzą potencjał podażowy Polaków. Przecież każdy musi zarabiać, konsumować i utrzymać siebie i rodzinę.
jeśli zawieszenie tych czynności nie przyniesie pozytywnych rezultatów (w co wątpię i dam sobie za nie głowę uciąć) to można zawsze odwiesić ich egzekwowanie.
gdyby ktoś miał pytania, jestem chętny odpowiedzieć pozdrawiam lukasz.duran@gmail.com