leiho
/ 2008-07-17 20:26
/
"Tu Ne Cede Malis"
oczywiscie, dokladnie, Na wprowadzaniu tzw "ekologicznych" rozwiazan robi sie MILIARDOWE kokosy, "działacze" mają posadki itd Ekologia to dzis bożek, swiety, nietykalny, tak samo jak "demokracja, socjalizm i godnosc i prawa człwieka (kiedys robortnika, ale przez 50 lat sie znudziło, wiec dali człowieka) Boje sie, ze zjedzą nas Chinole, zanim Europa obudzi sie i zrozumie, ze takie limity CO 2 to zbrodnia na ekonomii. Ostatnio czytałem, ze np cementownie wyrabiaja 4 letni limit 11 mln ton co2 w ...rok. Co zrobia? Albo dadzą łapówke komu trzeba, albo zaplaca potezne kary. To oznacza koszty, czyli zwolnienia ludzi, spowolnienie gospodarcze. Wiec bedziey mieli o pare mln ton co2 mniej, co w skali swiata jest ułamkiem promille, ale za to wzrost gospodarczy na pozimie 0,3 % ocznie, masowe bezrobocie i drozyzne njak cholera. Kto przeciez za kupowanie limitów (mozna je dokupic) musi zaplacic i nie jest to wlasciciel fabrki, tylko wszyscy dookoła.