A za wszystko i tak zapłacą podatnicy i lokatorzy mieszkań. Dystrybutorzy energii wprowadzą do rachunków kilka nowych pozycji bo ta chołota nie może na tym stracić. Zarobi też banda tzw "ekologów, których jedynym celem jest zgarnianie kasy pod przykrywką ochrony zasobów naturalnych. No i zwiększą się wpływy do budżetu aby podnieść pensje ciężko pracujących posłów, radnych i całej tej zbieraniny od brania pieniędzy.